Jimmy Butler zdobył 52 punkty, a jego Chicago Bulls pokonali we własnej hali Charlotte Hornets 118:111 w poniedziałkowym meczu ligi NBA. Butler jest ósmym koszykarzem, który w obecnych rozgrywkach osiągnął granicę 50 pkt. W żadnym sezonie nie było ich więcej.
Wcześniej co najmniej 50 pkt zdobyli: James Harden (Houston Rockets), Isaiah Thomas (Boston Celtics), DeMarcus Cousins (Sacramento Kings), John Wall (Washington Wizards), Klay Thompson (Golden State Warriors), Russell Westbrook (Oklahoma City Thunder) i Anthony Davis (New Orleans Pelicans).
– Po prostu grałem w koszykówkę. Nawet nie zdawałem sobie sprawy ile mam punktów na koncie. Zwyczajnie złapałem właściwy rytm – powiedział Butler, którego dorobek uzupełnia 12 zbiórek, sześć asyst i trzy przechwyty.
Wśród pokonanych prym wiódł Kemba Walker – 34 pkt.
Z bilansem 30 zwycięstw i pięciu porażek najlepsi w całej lidze są koszykarze Golden State Warriors. Minionej nocy Wojownicy pokonali we własnej hali Denver Nuggets 127:119.
Nie zawiodła żadna z ich gwiazd. Najwięcej punktów – 25 – zdobył Klay Thompson. Stephen Curry dołożył 22, a Kevin Durant 21. Draymond Green natomiast uzyskał triple-double, na które złożyło się 15 pkt, 13 asyst i 10 zbiórek.
W drużynie pokonanych najlepszy był Serb Nikola Jokic – 21 pkt i 13 zbiórek.
Konferencji Wschodniej przewodzą natomiast Cleveland Cavaliers (26-7). Obrońcy tytułu, mimo licznych absencji w składzie, pokonali u siebie New Orleans Pelicans 90:82. Kawalerzystów do zwycięstwa tradycyjnie poprowadził LeBron James – 36 pkt. Dla Pelicans po 20 uzyskali Anthony Davis i Buddy Hield.
– To nie był piękny mecz, ale najważniejsze jest, że znaleźliśmy sposób na zwycięstwo – podkreślił James. Skuteczność rzutów z gry obu ekip oscylowała wokół 37 procent.
Jeszcze większe problemy zdrowotne trapią zespół Los Angeles Clippers, który musi sobie radzić bez Blake'a Griffina i Chrisa Paula. Po sześciu kolejnych porażkach ekipa z "Miasta Aniołów" zdołała we własnej hali wygrać z Phoenix Suns 109:98.
– Gra bez nich to dla nas test. Musimy znajdować inne niż zwykle sposoby na zdobywanie punktów – przyznał trener Clippers Doc Rivers. Tym razem wyróżnił się J.J. Redick – 22 pkt.
Przegrała natomiast drużyna Marcina Gortata. Washington Wizards ulegli na wyjeździe Houston Rockets 91:101. Polski środkowy zdobył 13 pkt i miał 14 zbiórek.