John Obi Mikel został kolejnym piłkarzem, który przeszedł z europejskiego klubu do drużyny z Chin. – Już teraz grają tam świetni zawodnicy, a wygląda na to, że Chińczycy dopiero zaczynają – przewiduje Xavi, były piłkarz FC Barcelona i reprezentacji Hiszpanii.
W ostatnim czasie kontrakty z chińskimi klubami podpisali m.in. Carlos Tevez oraz Oscar. Zawodnicy, którzy przez wiele lat występowali w Europie, coraz częściej decydują się na przenosiny do Chin, przede wszystkim ze względu na bardzo atrakcyjne oferty finansowe.
– Chiny muszą być teraz traktowane bardzo poważnie. Przez wiele lat było tak, że to Europa była jedynym miejscem dla najlepszych zawodników na świecie. Chińczycy już teraz pokazują, że mają pieniądze, które mogą przyciągnąć najlepszych piłkarzy – stwierdził Xavi w rozmowie z angielskim dziennikiem "The Sun".
– W przeszłości widzieliśmy, że niektórzy świetni zawodnicy przechodzili do amerykańskiej MLS, ale zazwyczaj robili to dopiero na zakończenie kariery. Chińczycy postepują zupełnie inaczej, bo sprowadzają graczy, którzy są w optymalnym momencie kariery – dodał były zawodnik Barcelony.
– Europa nie może konkurować z warunkami, jakie zawodnikom są w stanie zaoferować Chińczycy. To sprawia, że liga chińska może stać się realnym celem dla najlepszych piłkarzy. Bardzo długo takim celem była gra w jednej z czterech czy pięciu lig w Europie oraz rywalizacja w Lidze Mistrzów. Jeśli jednak Chiny zamierzają stworzyć konkurencyjną ligę z najlepszymi piłkarzami i trenerami, może się okazać, że Europa nie jest jedynym rozwiązaniem dla czołowych piłkarzy – zakończył Xavi.
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire