ME: Czerwonka poza podium w wieloboju

Czerwonka po dwóch konkurencjach zajmowała 5. pozycję, ale szanse na medal były niewielkie. Polka specjalizuje się w krótszych dystansach, więc trudno było się spodziewać, że odrobi stratę na 1500 oraz 5000 m. Na pierwszym z nich była piąta z czasem 1:59.17. Na drugim było nieco gorzej – 7:23.87 i 7. pozycja.

Na 10. miejscu w końcowej klasyfikacji uplasowała się Katarzyna Woźniak, a tuż za nią Katarzyna Bachleda-Curuś. Obie zawodniczki nie znalazły się w najlepszej ósemce po trzech konkurencjach i nie zakwalifikowały się do biegu na 5000 m. Na 1500 m pierwsza z nich była dziesiąta (2:01.07), a druga ósma (2:00.44).

Mistrzynią Europy po raz trzeci z rzędu została Ireen Wust. Holenderka wyprzedziła Czeszkę Martinę Sablikową, która może pochwalić się takim samym wyczynem w latach 2010-12. Na najniższym stopniu podium stanęła inna Holenderka – 21-letnia Antoinette de Jong.

W sobotę rywalizację rozpoczęli także wieloboiści. Konrad Niedźwiedzki, który po wypadku rowerowym powrócił na lodowisko, miał czwarty czas w biegu na 500 m (35.50). Na siódmym miejscu sklasyfikowany został Jan Szymański (36.75). Tego samego dnia zawodnicy wystartują jeszcze na 5000 m, a zakończenie ich zmagań w niedzielę.

W sobotę zaprezentowali się również sprinterzy. Piotr Michalski zajął ósme miejsce, Sebastian Kłosiński był dziesiąty, a Artur Nogal – dwunasty. Wśród pań Kaja Ziomek była piętnasta, a Andżelika Wójcik – szesnasta.