| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Podrażniona wysoką porażką w meczu otwarcia Brazylia będzie drugim rywalem Polaków w mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. Transmisja spotkania od 14:15 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL, a od 14:30 również w TVP2.
Brazylijczycy w pierwszym meczu mistrzostw przeszli prawdziwą szkołę – w bramce Francuzów szalał Thierry Omeyer, a starcie rozstrzygnięte było właściwie już po pierwszej połowie. Ostatecznie, Canarinhos przegrali aż 16:31. – Wiedzieliśmy, że gramy z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Nie przejmujemy się. Mistrzostwa są długie, to dopiero początek – uspokajał Joao da Silva, środkowy rozgrywający, jeden z liderów kadry.
Kadry, która od igrzysk w Rio de Janeiro przeszła kilka zmian. Najważniejsza to ta na stanowisku trenera: Jordi Ribera został selekcjonerem Hiszpanów, a jego miejsce na czele Canarinhos zajął dotychczasowy asystent – Washington Nunes.
Nowy szkoleniowiec zabrał do Francji kilku młodych zawodników, w tym choćby urodzonego w 1999 roku Guilherme Torrianiego czy dwa lata młodszego Gabriela Junga. Zespół cały czas się dociera. Nic więc dziwnego, że odmienieni Brazylijczycy określani są mianem "nieprzewidywalnych".
Jakie są mocne punkty naszych sobotnich rywali? Przede wszystkim: prawa strona. Na rozegraniu występuje tam znany z Wisły Płock Jose de Toledo, na skrzydle natomiast Fabio Chiuffa. Mocny jest również duet bramkarzy: przeciwko Trójkolorowym pokazał się Maik Santos, który sprawił, że dotkliwa porażka nie bolała jeszcze bardziej.
W kontekście meczu z Polską ważna będzie obecność Thiagusa Petrusa dos Santosa. To podstawowy obrońca Canarinhos, lider zespołu, który z Francją nie zagrał z powodu kontuzji barku. Czy pokaże się na placu gry w sobotę? Tego jeszcze nie wiadomo, okaże się najpewniej dopiero kilka godzin przed meczem. Jeśli tak, biało-czerwoni będą mieli spory problem...
W pamięci Polaków wciąż tkwi porażka na inaugurację zeszłorocznych igrzysk olimpijskich. Biało-czerwoni, późniejsi półfinaliści, ulegli niespodziewanie gospodarzom 30:32. – Pamiętamy igrzyska, gdzie wszyscy twierdzili, że Brazylia to zespół egzotyczny, łatwy do przejścia, a parkiet to zweryfikował. Wiemy, że są mocni, grają niewygodną obronę i jesteśmy na wszystko przygotowani – zapewnia Michał Daszek.
Choć to dopiero początek mistrzostw, a z grupy wychodzą aż cztery zespoły, ewentualna porażka może znacząco skomplikować sytuację zarówno jednych, jak i drugich. Przegrali bowiem nie tylko Brazylijczycy: Polacy w czwartek ulegli Norwegii 20:22 i wygrana z Canarinhos może okazać się dla biało-czerwonych kluczowa w kontekście awansu. Dobrej myśli jest Krzysztof Łyżwa. – W meczu z Brazylią wszystko może się wydarzyć. Po naszej dobrej grze z Norwegią myślę, że jesteśmy w stanie zwyciężyć – stwierdził nasz rozgrywający.
A jak będzie? Mecz Polski z Brazylią już w sobotę. Transmisja od 14:15 w TVP Sport i SPORT.TVP.PL, a od 14:30 również w TVP2.
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
13:00
Polska
16:00
Portugalia
16:00
Portugalia
16:00
Rumunia