W VfL Wolfsburg wrze. Drużyna za wszelką cenę próbuje wydostać się z kryzysu. Kupiono aż czterech piłkarzy, a budową zespołu zajmuje się Valerien Ismael, który nie potrafił postawić go na nogi jesienią. Ofiarą nowego porządku może być Jakub Błaszczykowski.
Według dziennikarzy "Kickera" reprezentant Polski przegrał walkę o pierwszy skład. Początek okresu przygotowawczego Kuba spędził w łóżku, ponieważ dopadła go grypa. Naturalnie trudno brać ten argument całkowicie poważnie. Pierwszy etap obozu wyglądał nieciekawie dla całej ekipy VfL. Ze względu na falę przeziębień w drużynie odwołano nawet sparing z tunezyjskim ES Setif.
Niestety, kolejne doniesienia na temat Błaszczykowskiego nie są zbyt optymistyczne. Kuba miał izolować się od reszty. W jego umiejętności niespecjalnie wierzy też Ismael. Francuz nie zamierzał korzystać z usług byłego gracza Borussii Dortmund równie często, choć zwolniony w trakcie rundy Dieter Hecking powierzył naszemu rodakowi opaskę kapitana.
Zdaniem nowego szkoleniowca Wilków problem stanowić mogą umiejętności. Mówimy o typowym skrzydłowym, potrafiącym zrobić wiele zmieszania z przodu, przyspieszyć akcję ofensywną, celnie dośrodkować w pełnym biegu czy zdobyć bramkę. Mankamentów Błaszczykowskiego należy szukać w defensywie. Wolfsburg preferuje ustawienie z trójką obrońców. Wahadłowi pomocnicy muszą być skuteczni także, gdy przychodzi się bronić.
Zły czas
Niemiecki dziennikarz i autor książki o VfL Wolfsburg, Simon Krassort uważa, że czas polskiego pomocnika na Volkswagen Arenie jeszcze się nie skończył.
– Nie sądzę, że jest zbyt słaby. Po prostu trafił tu w kiepskim momencie. Wszedł do drużyny, która nie grała jak należy. Dla VfL walka o utrzymanie to coś nowego. Każdemu nowemu piłkarzowi byłoby trudno – wyjaśnia Krassort.
Rzeczywiście, 13. miejsce w Bundeslidze mocno rozmija się z aspiracjami właścicieli. Po słabym sezonie i 8. lokacie Wilki miały wrócić do Ligi Mistrzów. Brak awansu do europejskich pucharów oznaczał konieczność zwrócenia się z prośbą do koncernu motoryzacyjnego o kolejną dotację. Zwolniony niedawno dyrektor sportowy Klaus Allofs mówił o tym otwarcie.
Fatalna postawa VfL Wolfsburg spowodowała, że wcześniej pracę stracił też Dieter Hecking. Dla niemieckiego środowiska piłkarskiego była to informacja bardzo istotna. Właśnie ten szkoleniowiec półtora roku temu zdobył z VfL Puchar Niemiec, zajął drugie miejsce w lidze i wygrał Superpuchar. Osiągnięcia Heckinga są sukcesami historycznymi. Wcześniej gablotę zdobił tylko jeden puchar za tytuł mistrzowski wywalczony w 2009.
Idzie nowe
Cierpliwość Volkswagena jest coraz mniejsza. Do tej pory na potrzeby drużyny piłkarskiej przelewano rocznie przeszło sto milionów euro. W związku z problemami finansowymi producenta samochodów i rezultatami sportowymi dalekimi od satysfakcjonujących, zdecydowano przykręcić kurek z pieniędzmi.
Heckinga w październiku tymczasowo zastąpił Valerien Ismael. Poprawy w jakości gry nie widać. Francuz ma łatkę trenera słabo przygotowanego do zawodu. Mimo tego po kilku tygodniach dano mu tę pracę na stałe. Od stycznia budowę drużyny wspiera także nowy menedżer Olaf Rebbe.
Szefom Wolfsburga marzy się zbudowanie zespołu podobnego do RB Lipsk. Chcą zespołu młodego, grającego efektownie. Z tego powodu pozwolono odejść wiecznie marudzącemu Julianowi Draxlerowi (za 40 milionów euro przeniósł się do PSG). Pieniądze ze sprzedaży reprezentanta Niemiec przeznaczono na pozyskanie gracza 1. FSV Mainz 05, Yunusa Malliego. O pomocnika ligowych rywali starało się wiele klubów, w tym Borussia Dortmund. W Dolnej Saksonii stawili się także dobrze rokujący Riechedly Bazoer, Paul-Georges Ntep i Victora Osimhena. Na zimowe transfery wydano 33 miliony.
– Ci ludzie mogą pomóc. W drugiej linii będzie więcej możliwości. Wzmocnienia nie powinny jednak wymusić odejścia Błaszczykowskiego – ocenia Krassort, który wciąż wierzy w Polaka.
– Początkowo powinien grać Daniel Caligiuri. Wasz skrzydłowy ma jednak duże umiejętności, może wejść na boisko i wnieść powiew świeżości. Kuba jest w Niemczech ceniony, potrafi wygrywać pojedynki, a jego duch walki to wzór dla innych – dodaje Krassort.
Według niemieckiego dziennikarza sytuacja VfL Wolfsburg powinna być coraz lepsza. Powinny poprawiać się także nastroje. Błaszczykowski może być tej drużynie potrzebny. Oczywiście pod warunkiem, że wcześniej nie zostanie skreślony albo znów nie dozna kontuzji. Na razie przeciwko niemu przemawia wiele.
Mateusz Karoń
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.