Przejdź do pełnej wersji artykułu

Rosja lepsza od Brazylii. Sborna trzecia w "polskiej" grupie

Haniel Langaro (L) i Azat Waliulin (P) (fot. PAP/Adam Warżawa) Haniel Langaro (L) i Azat Waliulin (P) (fot. PAP/Adam Warżawa)

Rosja pokonała Brazylię 28:24 (14:15, 14:9) w meczu 5. kolejki grupy A mistrzostw świata we Francji. Dzięki tej wygranej zawodnicy Sbornej zakończyli rywalizację w grupie na trzeciej pozycji.

Obie drużyny miały już zapewniony awans. W poprzedniej kolejce zarówno Rosjanie jak i Brazylijczycy przegrali jednak spotkania, więc czwartkowe starcie było traktowane jako szansa na pozytywne zakończenie walki w grupie.

Od początku lepiej radzili sobie Brazylijczycy. Drużyna Wahingtona Silvy nie potrafiła jednak osiągnąć przewagi większej niż dwie bramki, aż wreszcie Rosjanie wyrównali i było 10:10. Ważnym momentem okazała się końcówka pierwszej połowy. Brazylia prowadziła 14:12, gdy rywale zmarnowali dwie znakomite okazje. Canarinhos wyszli natomiast z akcją, po której bramkę rzucił Chiuffa i zespół po raz pierwszy w spotkaniu cieszył się z prowadzenia różnicą trzech goli.

Rosjanie jeszcze przed przerwą zdobyli dwie bramki i świetnie rozpoczęli drugą odsłonę. Szybko doprowadzili do remisu, a potem po rzucie Dmitrja Kowaliewa objęli prowadzenie. Od tego momentu Sborna osiągnęła przewagę i cały czas prowadziła, a w 53. minucie wygrywała trzema bramkami. Brazylijczycy nie poddawali się – świetnie radzili sobie Haniel Langaro i Jose Guilherme Toledo.

To jednak było za mało, by zwyciężyć. Przełomowa okazała się 56. minuta, kiedy Aleksander Derewień pokonał bramkarza Brazylii i Rosjanie wygrywali różnicą czterech bramek. Sborna kontrolowała grę  i zakończyła pierwszy etap turnieju z sześcioma punktami.

W meczu grupy B, który rozpoczął się o godz. 14:00, Tunezja pokonała Angolę 43:34 (23:16, 20:18).

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także