Kiedy rozwodzą się rodzice, najbardziej cierpi dziecko. Tak jest też w przypadku Legii Warszawa, która za chwilę pozostanie w rękach prezesa Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzela lub Dariusza Mioduskiego. Kluczowa decyzja dla przyszłości klubu przypomina na razie przeciąganie liny.