Jeszcze kilkanaście lat temu rola hokeistów pokroju Krzysztofa Oliwy była nie do przecenienia. Dziś jednak coraz rzadziej widzimy w składzie zawodników, którzy wyjeżdżają na lód tylko po to, by znokautować rywala. Choć kibicom hokeja trudno sobie wyobrazić swój ukochany sport bez bójek, to władze National Hockey League robią wszystko, by na zawsze wymazać je z ligi.