Podczas biegu na 60 m przez płotki na Halowych Mistrzostw Polski doszło do nietypowej sytuacji. Zdaniem sędziów falstart popełnił Dominik Bochenek. Zawodnik nie chciał zaakceptować tej decyzji i długo siedział na swoim torze uniemożliwiając start rywalom. Po kilkunastu minutach opuścił bieżnię