{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Płaska Ziemia i... Armstrong. Teorie spiskowe w NBA

Od kilku dni świat NBA żyje wypowiedziami gwiazdora Cleveland Cavaliers Kyriego Irvinga, który stwierdził, że... Ziemia jest płaska. Weekend gwiazd był idealną okazją, by głos w sprawie zabrały najważniejsze postacie koszykówki. Co ciekawe, Irving znalazł kilku zwolenników!
Całe zamieszanie rozpoczęło się od udziału Irvinga w podcaście prowadzonym przez Richarda Jeffersona i Channinga Frye’a – jego kolegów z zespołu. Największym echem odbiła się wypowiedź rozgrywającego o tym, że wierzy w... teorię płaskiej Ziemi. To jednak nie koniec jego kontrowersyjnych stwierdzeń. Irving uważa między innymi, że:
– lądowanie na księżycu nie było prawdziwe, a odciski Neila Armstronga nie pasowały do jego butów znajdujących się w muzeum;
– inne planety nie istnieją, natomiast gdzieś w kosmosie znajdują się istoty pozaziemskie;
– nie jest jasne jak dokładnie wyglądały dinozaury, bo po znalezionych kościach nie da się tego stwierdzić;
– "oni" tworzą podziały rasowe, by kontrolować świat;
– Boba Marleya i Martina Luther Kinga "wyklęto" za głoszenie haseł wspólnotowych.

Po wypowiedziach aktualnego mistrza najlepszej koszykarskiej ligi na świecie, kibice podzielili się na dwa obozy. Jedni twierdzą, że Irving jest "trollem" i jedynie prowokuje, zwracając na siebie uwagę, natomiast drudzy, że naprawdę wierzy w wymienione teorie spiskowe.
Stwierdzenia o płaskiej Ziemi znalazły kilku zwolenników ze świata NBA. Jako pierwszy na Twitterze poparł go Wilson Chandler – słynący z równie barwnych wypowiedzi zawodnik Denver Nuggets.
I agree with him https://t.co/lbB8gEHZsT
— Wilson Chandler (@wilsonchandler) 17 lutego 2017

Niezdecydowany był za to gwiazdor Celtics Isaiah Thomas, który w wywiadzie przed weekendem gwiazd zapytany o kształt naszej planety stwierdził: – Ciężko powiedzieć jak jest naprawdę. W sumie to wygląda mi na całkiem okrągłą!
Na temat wypowiedziała się także… najważniejsza postać w NBA, czyli komisarz ligi Adam Silver.
– Kyrie i ja chodziliśmy do tego samego koledżu. Najprawdopodobniej uczęszczał na jakieś inne przedmioty, których ja nie miałem. A mówiąc poważnie, uważam, że po prostu chciał nas wszystkich sprowokować i mu się to dobrze udało – powiedział Silver.
Do sprawy odniósł się także Draymond Green: – Nie nazwałbym Kyriego szaleńcem. Przecież to są tylko jego opinie. Kto twierdzi, że zdjęcia Ziemi mogą być dowodem? Też mogę wziąć swój telefon, zrobić zdjęcie jakiegoś przedmiotu, a potem za pomocą programu graficznego sprawić, że będzie okrągły. Tak samo może być z naszą planetą.
Choć ostatnie – już pomeczowe – refleksje Irvinga wskazują, że 24-latek mógł jedynie prowokować do dyskusji, to wydaje się, że rozgrywający nie zrobił sobie dobrej reklamy. Mało zrozumienia wykazał choćby Samuel L. Jackson. Słynny aktor podsumowując debatę nakazał koszykarzowi... zmienić dilera.