| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
– Po zwycięstwie w Częstochowie przed nami kolejne spotkanie za sześć punktów – powiedział przed sobotnim meczem z BBTS Bielsko-Biała trener siatkarzy Effectora Kielce Sinan Tanik. – To rywal absolutnie w naszym zasięgu – dodał turecki szkoleniowiec.
Wyjazdowe zwycięstwo 3:1 nad akademikami z Częstochowy sprawiło, że kielczanie zwiększyli dystans punktowy nad drużynami z dołu tabeli. – Widać, że nasza gra wygląda coraz lepiej. Pierwsze dwa sety wygraliśmy dosyć pewnie. Później, jak dokonałem kilku zmian pozwoliliśmy gospodarzom wrócić do gry. Ale po emocjonującej końcówce wygraliśmy czwartego seta i to jest najważniejsze – podkreślił Tanik.
– Wygraliśmy za trzy, ale tak naprawdę był to mecz o sześć punktów. Teraz przed nami kolejne spotkanie z tego gatunku – dodał trener Effectora.
Sobotnim rywalem kieleckich siatkarzy będzie zespół z Bielska-Białej, który plasuje się dwie lokaty niżej w tabeli i ma tylko jeden punkt mniej. – To ekipa, która ma w swoim składzie doświadczonych zawodników. Potrafili sprawić kłopoty nawet zespołom z czołówki tabeli. Czeka nas na pewno trudne zadanie, ale to rywal absolutnie w naszym zasięgu – zapewnił.
Podobnego zdania jest środkowy kieleckiej drużyny Aleksiej Nałobin. – Od czasu kiedy przyszedłem do Kielc byliśmy gospodarzami dwóch spotkań i oba przegraliśmy. Teraz pora na zwycięstwo. Analizowaliśmy grę zespołu z Bielska-Białej. To wymagający przeciwnik, ale powalczymy o wygraną, może nawet za trzy punkty – powiedział z optymizmem rosyjski siatkarz.
Po przyjściu Nałobina mocną stroną kieleckiej drużyny jest gra blokiem. – To nie tylko ja się do tego przyczyniłem, to zasługa całej drużyny – odparł skromnie najnowszy nabytek Effectora.
– Widać, że w każdym kolejnym meczu mamy coraz więcej dobrych momentów gry. Coraz lepiej wygląda współpraca z rozgrywającymi, co przekłada się na większą skuteczność w ataku. Poprawiliśmy wiele elementów w naszej grze. Mam nadzieję, że w sobotę pokażemy to na parkiecie – dodał Nałobin.
Dla Tanika będzie to już siódmy mecz w roli szkoleniowca kieleckich siatkarzy. Pobyt w Kielcach turecki szkoleniowiec rozpoczął od trzech porażek. Dwa zwycięstwa (z Łuczniczką Bydgoszcz i AZS Częstochowa) sprawiły jednak, że były reprezentant Turcji z optymizmem patrzy w przyszłość. – Początki na pewno były bardzo trudne. Dużo musiałem pracować nad stroną mentalną zawodników, ale widać tego efekty. Teraz nasza gra wygląda dobrze nie tylko na treningach. Potrafimy w coraz większym stopniu pokazać to w meczach ligowych. Jest jeszcze wiele elementów do poprawy, ale wszystko idzie w dobrym kierunku – zapewnił.
Sobotnie spotkanie rozgrane zostanie tym razem nie w kieleckiej Hali Legionów, ale w Chęcinach. – Co tydzień gramy w różnych salach. Dlatego nie widzę problemu, aby zawodnicy szybko przystosowali się do nowych warunków. W chęcińskiej hali odbędziemy dwa treningi i uważam, że powinno to wystarczyć – powiedział trener kieleckich siatkarzy.
Mecz 24. kolejki siatkarskiej ekstraklasy Effectora Kielce z BBTS Bielsko-Biała rozpocznie się w sobotę w Chęcinach o godz. 18