Choć Łukasz Skorupski znajduje się w znakomitej formie, to w sobotni wieczór nawet świetny występ Polaka może skończyć się kilkukrotnym wyciąganiem piłki z siatki. W meczu 26. kolejki Serie A jego Empoli przyjeżdża do Turynu, gdzie zmierzy się z mistrzem kraju Juventusem.
Wśród kibiców zespołu z Empoli często można znaleźć opinie, że gdyby nie Polak, to ich zespół znajdowałby się na samym dnie tabeli. Podopieczni Giovanniego Martusciello grają słabo, jednak mogą liczyć na swojego golkipera, który w ostatnich występach zbiera świetne noty. Według serwisu whoscored.com Skorupski należał do najlepszych zawodników Azzuri w prawie każdym z ostatnich meczów. Wyjątkiem było starcie z Crotone w którym 25-latek puścił cztery gole.
Forma byłego bramkarza Górnika Zabrze nie pozostała niezauważona przez inne kluby – sporo mówi się choćby o transferze do Torino. Jego przyszłość jest jednak uzależniona od... Wojciecha Szczęsnego. Jeżeli ten wróci do Arsenalu, to Skorupski już zapowiedział, że będzie chciał wywalczyć miejsce w bramce Romy z której to jest wypożyczony do Empoli.
Przed meczem z Empoli trener Massimiliano Allegri zapowiedział kilka zmian w składzie. Dużym rozczarowaniem dla Skorupskiego będzie zapewne nieobecność jego idola z dzieciństwa Gianluigiego Buffona. 39-letni bramkarz, tak jak jego zespół, znajduje się w tym sezonie w bardzo dobrej formie. Juventus zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Serie A z przewagą siedmiu punktów nad Romą, a w ostatni weekend pewnie wygrał pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z FC Porto.
Przewidywane składy:
Juventus: Neto - Alves, Bonucci, Rugani, A. Sandro - Pjanić, Rincon - Cuadrado, Mandzukić, Sturaro - Higuain
Empoli: Skorupski - Laurini, Bellusci, Costa, Pasqual - Krunić, Diousse, Croce - El Kaddouri - Pucciarelli, Maccarone
16:30
Lecce
16:30
SSC Napoli
18:45
Cremonese
18:45
Bologna
16:30
ACF Fiorentina
16:30
Lazio Rzym
18:45
Pisa
18:45
Parma
16:30
Hellas Verona FC
18:45
Torino