Rosjanin Siergiej Ustiugow zdobył złoty medal w biegu łączonym (15 km + 15 km) podczas odbywających się w Lahti mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Srebro wywalczył Norweg Martin Johnsrud Sundby, który na ostatnim podbiegu przed metą złamał kijek. Brąz przypadł kolejnemu Norwegowi – Finnowi Hagenowi Kroghowi.
Ustiugow i Sundby to zdecydowanie najlepsi zawodnicy tego sezonu. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wyraźnie prowadzi Norweg, ale Rosjanin zdołał go pokonać choćby w wyczerpującym cyklu Tour de Ski.
W sobotę od rywali zaczęli się odrywać na 20. kilometrze i wkrótce stało się jasne, że to oni stoczą walkę o zwycięstwo. Sundby spróbował tego samego manewru, który kilka godzin wcześniej w rywalizacji pań zwycięstwo dał jego rodaczce Marit Bjoergen. Brązowy medalista igrzysk w Soczi (2014) w tej konkurencji zaatakował na ostatnim podbiegu, ale popełnił błąd i potknął się. Ustiugow uzyskał przewagę, której nie zmarnował.
To drugi medal 24-letniego Rosjanina w Lahti. W czwartek w sprincie techniką dowolną stanął na drugim stopniu podium.
W sobotę zacięta walka była również o brązowy krążek. Między trzecim Kroghiem, a siódmym Szwedem Marcusem Hellnerem było tylko 1,5 s różnicy.
Do rywalizacji przystąpił jeden Polak. Jan Antolec zajął 51. miejsce – 8.09,3 straty.