Pierwszy raz Kowalczyk w Lahti. Sprint drużynowy od 10:15

Dla utytułowanej Polki będzie to przetarcie przed wtorkową rywalizacją na 10 km "klasykiem". Kowalczyk całe przygotowania podporządkowała wtorkowemu biegowi. Początkowo startu w sprincie nie planowała, ale później przyznała, że pozwoli jej oderwać myśli od czekania na koronny dystans.

Dwa lata temu Polki znakomicie spisały się w sprincie drużynowym. Kowalczyk wraz z Sylwią Jaśkowiec po emocjonującym biegu wywalczyła brązowy medal. Wtedy to była niespodzianka. Dziś miejsce na podium należałoby uznać za sensację. Marcisz zmaga się od dłuższego czasu z kłopotami zdrowotnymi, a w sprincie stylem dowolnym w czwartek zajęła 52. miejsce.

Polki pobiegną w drugim półfinale wraz z USA, Szwecją, Niemcami, Rosją, Białorusią, Austrią i Kazachstanem. Awans do finału wywalczy pięć najlepszych zespołów z każdego z półfinałów. Faworytkami będą Norweżki, które wystartują w składzie Heidi Weng i Maiken Caspersen Falla.

W rywalizacji mężczyzn wystąpią Maciej Staręga i Dominik Bury. Ich rywalami w półfinale będą Norwegia, Włochy, Francja, Szwecja, Niemcy, Estonia, Austria, Ukraina, Litwa, Słowacja i Kolumbia.