– Nigdy nie pomyślałem, że mogę zdobyć medal – przyznał szczerze Markus Eisenbichler po wywalczeniu brązu mistrzostw świata na skoczni normalnej w Lahti. Niemiec, który do tej pory tylko raz stanął na podium zawodów Pucharu Świata, zdołał pokonać faworyzowanych Kamila Stocha i Macieja Kota. Na niespodziewany sukces złożyło się kilka czynników, w tym przygotowania inne niż w przypadku światowej czołówki.