Zdaniem skandynawskich mediów Marit Bjoergen – zwyciężając w biegu na 10 km i zdobywając swój 16. tytuł mistrzyni świata – dała pokaz "nieludzkiej i zwierzęcej" siły z "innego świata", o czym świadczy przewaga nad drugą Charlotte Kallą i trzecią Astrid Jacobsen.