Lech Poznań wygrał pierwszy półfinałowy mecz Pucharu Polski z Pogonią Szczecin 3:0. To już czwarte z rzędu zwycięstwo Kolejorza w takim rozmiarze. Trener poznańskiej drużyny nie kryje zadowolenia takim stanem rzeczy.
– Zagraliśmy dobry mecz, szczególnie druga połowa była znakomita w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy w tym czasie lepsze okazje. Cieszy czwarte zwycięstwo 3:0, ale mamy jeszcze jeden mecz w Szczecinie. Będziemy musieli ciężko pracować przez 90 minut, by awansować do finału Pucharu Polski – powiedział po meczu Nenad Bjelica, trener Lecha.
– Jestem zadowolony z wyniku, ale też ze stylu gry. Widać w zespole motywację, agresywność, pewność siebie. Szymon Pawłowski rozegrał bardzo dobre spotkanie, ciężko pracował przez ostatni miesiąc, dzisiaj pokazał swoje umiejętności – dodał.
Rozczarowania nie krył natomiast Kazimierz Moskal. – Jechaliśmy do Poznania z wielkimi nadziejami, nie bez podstaw, mimo tej ostatniej porażki. Skończyło się, jak się skończyło, jest duże rozczarowanie. Z tych trzech meczówm, które graliśmy przeciwko Lechowi, ten dzisiejszy był najsłabszy. Będziemy walczyć w rewanżu, ale postawilismy się w niezwykle trudnej sytuacji. Jedna bramka mogła wiele zmienić, ale tych sytuacji nie mieliśmy zbyt wiele; była jedna szansa w drugiej połowie. Lech wygrał jak najbardziej zasłużenie.