Fernando Torres poinformował na Twitterze, że na szczęście nie stało mu się nic poważnego po fatalnie wyglądającym czwartkowym upadku. "El Nino" nie będzie wymagał dłuższej hospitalizacji.
Pod koniec wyjazdowego meczu z Deportivo La Coruna Torres zderzył się w powietrzu z Alexem Bergantinosem. Upadając uderzył głową o ziemię. Od razu stracił przytomność, a kilku zawodników obu drużyn ruszyło do niego z pomocą.
Po trwającej kilka minut akcji ratunkowej napastnik został zniesiony z boiska i zawieziony do szpitala. Kibice głośną owacją okazali mu wsparcie, a po meczu piłkarze podkreślali, że wynik w tej sytuacji schodzi na dalszy plan. Wszyscy życzyli "El Nino" zdrowia.
Wieczorem Atletico poinformowało, że stan Hiszpana jest stabilny. "Dobre wieści. Torres przeszedł badanie czaszki i szyi. Nie doszło do żadnych poważnych zmian ani urazów. Zawodnik jest przytomny, a jego stan jest już stabilny. W piątek zostanie poddany kolejnym badaniom" – napisał klub na Twitterze.
W nocy dobrymi wieściami podzielił się sam piłkarz. "Dziękuję wam wszystkim za martwienie się o mnie i za wyrazy wsparcia. Skończyło się na strachu. Mam nadzieję, że szybko wrócę do gry!" – napisał "El Nino" na Twitterze. Torres wystąpił w tym sezonie w 20 meczach la Liga, w których strzelił pięć goli.
Muchas gracias a todos por preocuparos por mí y por vuestros mensajes de ánimo. Ha sido sólo un susto. Espero volver muy pronto!
— Fernando Torres (@Torres) 2 marca 2017
Aktualizacja, piątek 12:00:
Rezonans magnetyczny potwierdził, że Torres nie doznał żadnych urazów czaszki i napastnik dostał zgodę na opuszczenie szpitala. Czeka go jedynie 48 godzin odpoczynku.
Fantastic news! Fernando @Torres has been discharged and has left the hospital: https://t.co/X0IuZt2Ld9 pic.twitter.com/dw3mKswLuq
— Atlético de Madrid (@atletienglish) 3 marca 2017
0 - 3
FC Barcelona
4 - 2
Sevilla FC
0 - 4
Atletico Madryt
1 - 1
Osasuna
1 - 2
Celta Vigo
0 - 0
Mallorca
3 - 0
Real Valladolid
2 - 0
Las Palmas
2 - 0
Real Sociedad
1 - 1
Valencia CF