Medalowa sobota w Belgradzie! Konrad Bukowiecki wygrał konkurs pchnięcia kulą halowych mistrzostw Europy i pobił rekord Polski. Złoto wywalczył także Marcin Lewandowski w biegu na 1500 metrów. Srebro na 400 metrów wywalczył natomiast Rafał Omelko. Z kolei Sofia Ennaoui zdobyła brązowy medal w biegu na 1500 metrów, a trzecia w rywalizacji na 400 metrów była Justyna Święty, która popisała się wspaniałym finiszem.
Polskie starty w sobotnich finałach zaczęła Jagaciak-Michalska, która była czwarta w trójskoku. Do podium zabrakło 10 centymetrów. Złoto zdobyła Niemka Kristin Gierisch (14,37), srebro Portugalka Patricia Mamona (14,32), a brąz Greczynka Paraskevi Papahristou (14,24).
Również tuż za podium zawody zakończył Tomasz Jaszczuk w skoku w dal. 7,98 m to jego rekord życiowy. Pierwsze miejsce zajął Albańczyk Izmir Smajlaj (8,08), drugie Szwed Michel Torneus (także 8,08 – decydowała druga najdłuższa próba), a trzecie Ukrainiec Sergiej Nikiforow (8,07!)
Później do gry weszła Ennaoui. 21-latka wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy. Wygrała Lara Muir, a czas 4,02,39 jest nowym rekordem Wielkiej Brytanii. Druga była Niemka Konstanze Klosterhalfen, która pobiła rekord życiowy (4.04,45). Polka finiszowała z rezultatem 4,06,59. Sobotnie podium jest największym osiągnięciem w karierze biegaczki urodzonej w Maroko.
Kolejny brąz w sobotę dołożyła Święty. Przez znaczną część dystansu biegła na piątej pozycji, ale popisała się fenomenalnym finiszem i wywalczyła medal, uzyskując czas 52,52. Wygrała Francuzka Floria Guei (52,42), a druga była Czeszka Zuzana Hejnova (52,42). Szósta bieg ukończyła Małgorzata Hołub (54,29).
Bohaterem dnia został natomiast Bukowiecki. W drugiej próbie konkursu pchnięcia kulą uzyskał kapitalne 21,97 m! To nowy rekord kraju, lepszy o dwa centymetry od życiowego osiągnięcia Tomasza Majewskiego, a także czwarty wynik w historii w Europie! 20-latek poprawił w sobotę "życiówkę" o 80 centymetrów i wywalczył pierwszy seniorski tytuł na międzynarodowej imprezie.
Srebro zdobył Czech Tomas Stanek, który pobił rekord życiowy (21,43). Z kolei brąz przypadł Niemcowi Davidowi Storlowi – faworytowi zmagań – 21,30.
To nie był koniec emocji! Bieg na 1500 metrów wygrał Marcin Lewandowski z czasem 3,44,82. Polak ruszył wolno, w pewnym momencie wydawało się, że został zamknięty przez rywali, ale ostatecznie znalazł lukę i zdobył drugi tytuł w karierze na halowych ME – dwa lata wcześniej wygrał 800 metrów. W sobotę srebro zdobył Szwed Kalle Berglund (3,45,56), a brąz Czech Filip Sasinek (3,45,89).
Ostatni medal dla Polski wywalczył w sobotę Rafał Omelko. Przez znaczną część walki na 400 metrów biegł drugim torem, a więc nadrabiał dystans w stosunku do rywali. Osiągnął czas 46,08, który jest jego rekordem życiowym. Ostatecznie przegrał jedynie z Czechem Pavlem Maslakiem (45,77). Brąz zdobył Holender Liemarvin Bonevacia (46,26).
W sobotę awans do finału 800 metrów wywalczył Adam Kszczot. W swojej serii finiszował na drugim miejscu, spokojnie kontrolując sytuację na bieżni. Szybszy był jedynie Hiszpan Alvaro De Arriba. Polak ma szansę w niedzielę na trzecie złoto mistrzostw Europy w hali.
Ostatnim wydarzeniem dnia był finał 60 metrów. Zwyciężył Brytyjczyk Richard Kilty (6,54) przed Słowakiem Janem Volko (6,58) i Szwedem Austinem Hamiltonem (6,63).
Klasyfikacja medalowa po dwóch dniach HME:
Następne