– Zaatakowałem na lekkim zjeździe. Czułem, że nikt tego nie potraktuje zbyt poważnie, bo wszyscy już czekali, by rozstrzygać wyścig w ostatnim sektorze – przyznaje Michał Kwiatkowski, który w sobotę wygrał prestiżowy wyścig Strade Bianche. To jego pierwsze zwycięstwo od ponad jedenastu miesięcy.