7 marca 2017 roku mija dokładnie pięć lat od przedwczesnej śmierci Włodzimierza Smolarka – jednego z najwybitniejszych polskich piłkarzy. Z tej okazji przypominamy jego trafienie z 1986 z meczu z Portugalią – była to jedyna bramka zdobyta przez Polskę na mundialu i ostatnia w XX wieku.
– No wreszcie, proszę państwa! Tyle nas to nerwów kosztowało, tak długo czekaliśmy na tę upragnioną bramkę! (...) Wzruszyłem się, ale myślę, że państwo też w polskich domach. No wreszcie, wreszcie. Brawo panie Włodzimierzu, brawo Polacy! – krzyczał szczęśliwy Dariusz Szpakowski, który relacjonował ten mecz ze stadionu Estadio Universitario w Monterrey.
W pierwszym meczu fazy grupowej biało-czerwoni tylko bezbramkowo zremisowali z Marokiem. Jak się później okazało, gol Smolarka z Portugalią pozwolił im wyjść z grupy z trzeciego miejsca. – To był mecz o wszystko. Liczyliśmy się, że pierwsze miejsce zajmą Anglicy, a my powalczymy o drugie z Portugalią – wspominał Dariusz Dziekanowski, który asystował przy tym trafieniu.
– Znakomicie się zachował. Przyjął piłkę, zagrał po ziemi na dalszy słupek. Co ciekawe, Włodek miał być już zmieniony przez Andrzeja Zgutczyńskiego, ale nie było przerwy w grze i sędzia nie mógł zezwolić na przeprowadzenie zmiany – zdradził Dziekanowski. Ostatecznie Zgutczyński zmienił go siedem minut później.
Na koniec fazy grupowej Anglia pokonała Polskę 3:0 po hat-tricku Gary'ego Linekera, a w 1/8 finału Brazylia rozbiła drużynę Antoniego Piechniczka 4:0. Na kolejny występ w mundialu musieliśmy czekać aż do 2002 roku.
2 - 1
Polska
8 - 0
Malta
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
2 - 0
Malta
2 - 2
Finlandia
0 - 1
Finlandia
1 - 0
Litwa
16:00
Malta
18:45
Polska
16:00
Holandia
18:45
Finlandia
16:00
Litwa
18:45
Holandia
16:00
Finlandia
18:45
Polska
17:00
Malta
19:45
Holandia