Kamil Wilczek wspaniale zareagował na powołanie od Adama Nawałki. Napastnik Broendby Kopenhaga strzelił trzy gole w ciągu 20 minut, a jego zespół pokonał Lyngby 3:2 (0:1) w meczu 26. kolejki duńskiej Superligi.
Polak w tym sezonie pozostawał raczej w cieniu Teemu Pukkiego – najskuteczniejszego napastnika nie tylko klubu, ale i całej ligi. W niedzielę wziął jednak sprawy w swoje ręce. Kilka dni po ogłoszeniu powołań na mecz z Czarnogórą (26 marca) w eliminacjach mistrzostw świata, pokazał się ze znakomitej strony.
Jeszcze do 60. minuty Broendby przegrywało u siebie z trzecim w tabeli Lyngby 0:1. W ciągu 20 minut napastnik reprezentacji Polski pokonał jednak bramkarza rywali trzykrotnie, a jego zespół zdobył trzy punkty, w dobrych nastrojach kończąc tę część sezonu.
Z trzynastoma golami na koncie, Wilczek jest trzecim najlepszym strzelcem Superligi. Lepsi są tylko Marcus Ingvartsen (14) i wspomniany Pukki (16).
17:45
NK Celje