Grzegorz Krychowiak ma złamane żebro i nie zagra w najbliższym meczu eliminacji mistrzostw świata z Czarnogórą. Reprezentacja Polski, po raz pierwszy za kadencji Adama Nawałki, rozegra spotkanie o punkty bez pomocnika PSG. Selekcjoner musi znaleźć rozwiązanie trudnej sytuacji...
Od kiedy latem przeszedł z Sevilli do Paris Saint-Germain gra rzadko, a jego pozycja w zespole mistrza Francji jest coraz słabsza. Mimo to selekcjoner zapewnia, że pozycja Krychowiaka w reprezentacji wciąż jest niepodważalna. Teraz biało-czerwoni muszą poradzić sobie bez gracza PSG.
Jak zastąpić Krychowiaka? Opcji jest kilka. Selekcjoner może zdecydować się na ustawienie 4-4-2 i grę dwójką środkowych pomocników. Bardziej realny wydaje się jednak wariant z trójką zawodników w środku pola – w ten sposób Polacy zagrali w Bukareszcie z Rumunią. Rozegrali najlepszy mecz w eliminacjach i po raz pierwszy zachowali czyste konto. Jakie byłoby najlepsze rozwiązanie? Zapytaliśmy o to byłych reprezentantów Polski.
Jan Tomaszewski (były bramkarz reprezentacji Polski): Wiadomość o kontuzji Grzegorza to katastrofa – to on dyrygował poczynaniami defensywnymi całego zespołu. Najlepiej byłoby zagrać dwoma defensywnymi pomocnikami – Krzysztofem Mączyńskim i Karolem Linettym, którzy już sprawdzili się w spotkaniach kadry. Może trener powinien rozważyć też awaryjne powołanie Tomasza Jodłowca? Jacek Góralski i Damian Dąbrowski mają zbyt małe doświadczenie w meczach międzynarodowych, by znaleźć się w podstawowym składzie.
Tomasz Sokołowski (były pomocnik reprezentacji Polski): Jest kim zastąpić Grzegorza. Nie było wiadomo, czy Krychowiak zagra i w jakiej jest dyspozycji ze względu na brak regularnych występów w klubie. Z Rumunią zagraliśmy trójką pomocników i być może ta opcja będzie dobra również w najbliższym spotkaniu. Niewykluczone, że będzie to także moment Piotra Zielińskiego, który stanie się prawdziwym liderem środka pola.
Piotr Świerczewski (były pomocnik reprezentacji Polski): Trener z pewnością miał plan awaryjny. Poza tym, od początku nie było wiadomo, czy Krychowiak będzie w odpowiedniej formie. Pech Grzegorza otworzy drzwi do pierwszego składu pozostałym pomocnikom. W dobrej formie jest ostatnio Krzysztof Mączyński i być może to właśnie on – z Karolem Linettym i Piotrem Zielińskim – zagra w środku pola. Selekcjoner może też zastosować jakieś niekonwencjonalne zagranie i przesunąć do pomocy któregoś z nominalnych środkowych obrońców. W tym spotkaniu wielką rolę mogą odegrać pojedynki w powietrzu.
Radosław Gilewicz (były napastnik reprezentacji Polski): W starciu z Czarnogórą postawiłbym na trzech środkowych pomocników. Mączyński to doświadczony piłkarz, a Linetty i Zieliński dobrze radzą sobie we Włoszech. Ta trójka byłaby obecnie optymalnym rozwiązaniem. Co do Krychowiaka, ostatnio było widać, że brakuje mu rytmu meczowego. Jego absencja jest na pewno dużą stratą, ale inni zawodnicy prezentują odpowiedni poziom, by sobie poradzić. Linetty i Zieliński nie wystraszą się Czarnogórców – w Serie A też nie brakuje fauli czy prowokacji.
Następne