Ostatni raz dwudziestolatka. Perspektywy kadry i Stocha

APLIKACJA TVP SPORT – JAK POBRAĆ?

Średnia wieku "złotej drużyny" wynosi ponad 28 lat. Starszy zespół w czołowej ósemce mistrzostw w Lahti mieli jedynie (to łatwe do przewidzenia) Japończycy. Najmłodszy z Polaków – Maciej Kot – urodził się w 1991 roku, czyli wtedy, gdy... najstarszy w zespole niemieckim. Z kolei najmłodszy punktujący z kadry Stefana Horngachera – Klemens Murańka – skończy w tym roku 23 lata.

Kraj	Śr. wieku drużyny na MŚ	Najmłodszy punktujący w PŚ
Polska	28,25	Klemens Murańka (1994)
Austria	27,25	Elias Tollinger (1995)
Niemcy	24,75	David Siegel (1996)
Norwegia	25	Halvor Egner Granerud (1996)
Słowenia	27	Domen Prevc (1999)
Japonia	33,25	Yuken Iwata (1999)
Czechy	27	Viktor Polasek (1997)
Rosja*	29,25	Jewgienij Klimow (1993)

* w czołowej ósemce MŚ znaleźli się Finowie, a Rosjanie zajęli tę pozycję w PN

Kamil Stoch toczył w tym sezonie walkę o Kryształową Kulę aż do ostatniego weekendu. Gdyby pokonał Stefana Krafta, stałby się najstarszym zawodnikiem, który triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata! W maju lider polskiej kadry skończy 30 lat. To granica, po której ciężko o dominację w skokach. Możliwe są sukcesy, ale o zwycięstwa jest trudniej niż wcześniej.

Ile konkursów po "trzydziestce" wygrał Adam Małysz? Tylko jeden. Mając nieco ponad 33 lata zwyciężył w Zakopanem w ostatnim sezonie w karierze. Rok wcześniej wywalczył jednak dwa medale igrzysk, a w 2011 roku brąz mistrzostw świata.

Co ciekawe, zaawansowany jak na skoczka wiek zazwyczaj nie przeszkadza, a wręcz pomaga w lotach. Robert Kranjec po trzydziestce wygrał pięć konkursów, a Martin Koch trzy, jeśli chodzi o rywalizację na mamutach. To akurat zawodnicy uznawani za specjalistów od największych obiektów. Warto jednak zauważyć, że Małysz po przekroczeniu tej granicy pięciokrotnie stawał na podium PŚ w lotach.

To dobre spostrzeżenie dla Stocha, który w bogatej kolekcji nie ma tylko jednego skalpu – mistrzostwa świata w lotach. Nawet będąc w wysokiej formie po igrzyskach w Soczi nie zdołał stanąć na podium tej imprezy. Najbliższa okazja w styczniu w Oberstdorfie.

Zawodnicy, którzy wygrali co najmniej dwa konkursy po 30. roku życia

Zawodnik	Liczba wygranych
Robert Kranjec	5
Janne Ahonen	4
Noriaki Kasai	4
Jens Weissflog	4
Simon Ammann	3
Anders Bardal	3
Martin Koch	3
Jan Matura	2

Junior zdenerwował mistrza

Niewykluczone, że rolę lidera kadry powoli będzie przejmował Maciej Kot. W minionym sezonie tylko raz nie zmieścił się w czołowej "15" konkursu – taką statystyką nie mogli się pochwalić nawet Stoch i Kraft. Zakopiańczyk nabrał pewności siebie i wreszcie pokazuje niemałe możliwości. Zresztą cały pierwszy garnitur – z odnoszącymi życiowe sukcesy Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim – wyglądał imponująco.

Gorzej, gdy zajrzymy w głąb garderoby. Murańka i Aleksander Zniszczoł uchodzili za talenty. W tym sezonie zdobyli jednak odpowiednio: cztery i dziewięć punktów w Pucharze Świata... Nie błyszczeli też w zawodach tak zwanej "drugiej ligi", czyli Pucharze Kontynentalnym.

Juniorzy? Kibice najwięcej usłyszeli o Dominiku Kasteliku. Nie chodziło bynajmniej o nadzwyczajne wyniki, a o problemy wychowawcze. 18-latek rozzłościł Małysza, który uchodzi raczej za dość spokojną osobę. Chodziło o postawę podczas drużynówki w czasie mistrzostw świata juniorów. Zdaniem dyrektora PZN, nastolatek lądował niedbale, upadł i zabrał drużynie szanse na brązowy medal.

Kastelik oraz Paweł Wąsek uznawani są największe talenty w gronie polskich juniorów. Ten drugi zajął siódme miejsce na mistrzostwach świata w Park City. Z dobrej strony pokazali się natomiast w FIS Cup, czyli na trzecim poziomie rywalizacji. Wąsek został zwycięzcą tego cyklu, a Kastelik był siódmy.

Szukamy następców mistrza

Masy młodych skoczków nie było na liście startowej mistrzostw Polski, na której pojawiło się jedynie 37 nazwisk. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że ze startu zrezygnował Stoch, a piątka zawodników wyjechała na Puchar Kontynentalny, nie otrzymamy porywającej liczby. Kiepsko wypada porównanie ze Słowenią, gdzie 29 krajowych przedskoczków(!) testowało Letalnicę. A przecież na mamucie mogą skakać jedynie odpowiednio doświadczeni zawodnicy.

Nie jest tajemnicą, że problemem skoków pozostaje infrastruktura. Minionej zimy co prawda po raz pierwszy od lat przeprowadzono zawody w kompleksie Średniej Krokwi, ale wspomniane obiekty wciąż są w kiepskim stanie. Niedziałający wyciąg sprawiał, że najmłodsi adepci musieli nosić sprzęt pod górę, co zabierało siły i czas... Warto jednak zaznaczyć, że rewitalizacja kompleksu średnich skoczni jest jednym z priorytetów Ministerstwa Sportu i Turystyki... Być może więc wycieczki z Podhala w Beskidy, aby przeprowadzić efektywny trening staną się przeszłością.

Być może w przyszłości wzrosną też notowania polskich skoczkiń. W tym sezonie nie wzięły udziału w mistrzostwach świata, choć w konkursie mikstów wzięło udział 14 zespołów. Przedstawiciele PZN tłumaczyli to zbyt kiepskim poziomem, który prezentują zawodniczki oraz ich problemami z wagą...

***

Sala konferencyjna hotelu Gołębiewski w Wiśle. Marzec 2016. Gala sztandarowego programu "Szukamy następców mistrza". – Możemy powiedzieć z dumą: my nie tylko szukamy. My już znaleźliśmy – podkreśla prezes Apoloniusz Tajner. Kot, Kubacki, Ziobro rzeczywiście startowali we wspomnianych zawodach. Wyrośli dzięki "Małyszomanii". Dziś skoki znów przeżywają w Polsce renesans, jeśli chodzi o zainteresowanie. Ważne, aby ponownie przekuć je w sukces...