Od początku sezonu głównie rozczarowywał, tak jak cały zespół. Wydawało się, że Jakub Błaszczykowski nie pasuje do VfL Wolfsburg i obie strony będą musiały się rozstać dla wspólnej korzyści. Sytuacja zmieniła się jednak po przyjściu Andriesa Jonkera, który znalazł Polakowi odpowiednie miejsce w zespole.