Z różnymi rankingami się spotykaliśmy, ale takiego zestawienia jeszcze nie widzieliśmy. Dziennikarze niemieckiego "Bilda" obliczyli jaki dystans w trakcie kariery przebyli poszczególni piłkarze podróżując na mecze, ile zarobili na kilometr oraz ile goli strzelili średnio na dziesięć tysięcy kilometrów. W tej ostatniej kategorii z aktualnie grających równych sobie nie ma Robert Lewandowski.
Najwięcej kilometrów spośród aktywnych piłkarzy pokonał Iker Casillas. Były bramkarz Realu Madryt, a obecnie FC Porto jako jedyny przekroczył granicę 900 tysięcy kilometrów (908 281). Drugi jest Xavi Hernandez (892 161), trzeci Cristiano Ronaldo (877 567), a w czołowej "10" znaleźli się jeszcze chociażby Lionel Messi (833 795) oraz Zlatan Ibrahimović (667 211).
Na podróżowaniu najlepiej "wychodzi" Carlos Tevez. Argentyńczyk, który w przeszłości grał m.in. w Boca Juniors, Manchesterze United i Juventusie, a teraz reprezentuje barwy chińskiego Shanghai Greenland Shenhua, za każdy przebyty kilometr zarobił prawie tysiąc euro (956,83). Kwotę 500 euro przekroczyli jeszcze Wayne Rooney (597,77) oraz Robin van Persie (636,89).
W zestawieniu "Bilda" najbardziej interesuje nas jednak liczba strzelonych goli na dziesięć tysięcy kilometrów. W tej kategorii równych sobie nie ma bowiem Robert Lewandowski, który zdobywa średnio 13,13 bramek. Więcej niż dziesięć trafień ma jeszcze tylko Luis Suarez (11,39), trzeci jest Rooney (8,15), czwarty van Persie (8,05), a piąty Neymar (7,32). Co ciekawe licząc również piłkarzy, którzy zakończyli już karierę, lepszy od kapitana biało-czerwonych jest tylko Pele (15,92).