Hiszpańska federacja podtrzymała karę trzech meczów zawieszenia dla Neymara. W tej sytuacji piłkarz Barcelony nie wystąpi w meczu z Realem Madryt, zaplanowanym na 23 kwietnia. To konsekwencja niewłaściwego zachowania Brazylijczyka podczas ostatniego spotkania z Malagą (0:2) w Primera Division.
Sędzia Gil Manzano wyrzucił go z boiska w 65. minucie. Pierwszą żółtą kartkę, w 27. minucie, zobaczył za nieprzestrzeganie regulaminowej odległości od piłki przy rzucie wolnym. Drugą, w 65. minucie, za faul na Diego Llorente. W dodatku Manzano zapisał w protokole, że Neymar po obejrzeniu czerwonej kartki ironicznie oklaskiwał sędziego technicznego.
Według hiszpańskiego Kodeksu Dyscyplinarnego, za takie zachowanie piłkarz może zostać zdyskwalifikowany nawet na miesiąc. Nie zdecydowano się na najbardziej surową sankcję, natomiast Brazylijczyka zabraknie w bardzo ważnym meczu z Realem, jak również w spotkaniach z Realem Sociedad i Osasuną.
Barcelonie i zawodnikowi przysługuje jeszcze odwołanie od tej decyzji. Katalończycy najprawdopodobniej złożą stosowne dokumenty do Komitetu Apelacyjnego, ale podobne przykłady z przeszłości pokazują, że szansa powodzenia jest minimalna.