Po 22 latach spędzonych w Londynie John Terry wkrótce pożegna się z Chelsea. – Zawsze chciałem odejść we właściwym czasie i we właściwy sposób. Czuję, że koniec tego sezonu będzie odpowiedni zarówno dla klubu jak i dla mnie – zaznaczył kapitan The Blues.
Terry w pierwszej drużynie Chelsea zadebiutował w 1998 roku. Od tego czasu rozegrał 713 spotkania (z tego 578 w roli kapitana), w których strzelił 66 goli. Z The Blues sięgnął po czternaście tytułów – pięć razy wygrywał Puchar Anglii, cztery razy wywalczył mistrzostwo Anglii, trzykrotnie cieszył się z triumfu w Pucharze Ligi Angielskiej, po razie w Lidze Mistrzów i Lidze Europejskiej.
– Czuję, że nadal mam wiele do zaoferowania na boisku, ale jednocześnie rozumiem, że mój czas w tej drużynie dobiegł końca. Zależy mi na tym, by dalej grać i dlatego będę szukał nowego wzywania. O przyszłości zdecyduję we właściwym momencie, jednak zawsze będę "niebieski" i zrobię wszystko, by zakończyć ostatni sezon w Chelsea z kolejnym tytułem mistrza Anglii. To były niezwykłe 22 lata – powiedział Terry.
"On jest naszym kapitanem, liderem, legendą. Życzymy mu szczęścia w kolejnym rozdziale w jego wspaniałej karierze" – czytamy na oficjalnej stronie Chelsea.
Nic dodać, nic ująć...
John Terry at Chelsea:
— FourFourTweet (@FourFourTweet) 17 kwietnia 2017
🗓 Games: 713
⚽ Goals: 66
🏆 Premier League: 4
🏆 FA Cup: 5
🏆 League Cups: 3
🏆 Champions League: 1
🏆 Europa League: 1 pic.twitter.com/IT7VGdxKNs