Atletico Madryt nie ma powodów do zadowolenia po przegranym spotkaniu na Santiago Bernabeu z Realem Madryt 0:3 w półfinale Ligi Mistrzów. Spotkanie o trofeum w Cardiff znacznie oddaliło się od drużyny Diego Simeone. – To był trudny dzień dla tych, którzy przyszli nas wspierać – powiedział Koke.
– Nie stanęliśmy na wysokości zadania, ale wiemy, że jest jeszcze rewanż. Podejdziemy do niego z entuzjazmem i damy z siebie wszystko w następną środę – zapewnił pomocnik.
Koke został zapytany także o to czy odrobienie strat przeciwko drużynie, w której gra Ronaldo będzie problemem. Jako odpowiedź przywołał spotkanie z 2015 roku.– Z pewnością nie. To jest piłka nożna. Strzeliliśmy cztery gole na Calderon, kiedy Cristiano był na boisku – stwierdził.
– Nie możemy zwieszać głów. To była ogromna porażka, ale musimy wierzyć w powrót. Trzeba patrzeć przed siebie i zrobić to dla tych, którzy byli na Bernabeu i tych, którzy przyjdą na Calderon, aby nas wspierać – dodał Hiszpan.
Jeszcze większą wiarę w awans do finału Ligi Mistrzów pokazał Stefan Savić. – Pozostało 90 minut meczu na Calderon przy obecności naszych kibiców. Dlaczego mamy nie mysleć o powrocie? To nie jest łatwe, kiedy przegrywasz 0:3, ale teraz powinniśmy skupić się na ligowym meczu z Eibarem, a potem dać z siebie wszystko w Lidze Mistrzów – stwierdził.
Lepsze nastroje, co zrozumiałe, panują w zespole Realu. Emilio Butragueno – legenda zespołu, a obecnie dyrektor do spraw instytucjonalnych w klubie nie szczędził słów pochwały Cristiano Ronaldo. – Jest najlepszy. To ogromny przywilej dla Realu, że posiada zawodnika, który strzela pięć goli w ćwierćfinale, a dziś zdobył kolejne trzy bramki – powiedział.
– Przeszliśmy przez mecz, dając rywalowi stworzyć tylko jedną sytuację, którą miał Gameiro. W pierwszej połowie mieliśmy więcej szans niż w drugiej, ale po przerwie udało się je wykorzystać. Jednak znamy dobrze piłkę nożną i wiemy, że 90 minut to dużo czasu. Atletico jest silne u siebie i będziemy musieli uważać – dodał Butragueno.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2