Przejdź do pełnej wersji artykułu

Białoruś – Polska 32:23. Tego meczu nie mogliśmy przegrać...

Polscy piłkarze ręczni przegrali z Białorusią 23:32 (10:15) w meczu eliminacji ME 2018. Biało-czerwoni rozegrają jeszcze trzy spotkania (7 maja z Białorusią w Płocku, 14 czerwca z Serbią na wyjeździe oraz 18 czerwca z Rumunią u siebie), ale nawet trzy zwycięstwa nie gwarantują awansu na turniej w Chorwacji.

Transmisja meczu Polska – Białoruś w niedzielę 7 maja o godz. 18.40 w TVP2, TVP Sport, aplikacji mobilnej i na stronie SPORT.TVP.PL!

Antybohater meczu:

Reprezentacja Polski. Dotyczy wszystkich zawodników. Dotyczy zarówno ataku (niedokładnie zagrania, nieskuteczność), jak i gry w obronie. W kadrze znaleźli się zawodnicy, których z różnych powodów zabrakło w styczniowych mistrzostwach świata we Francji – Kamil Syprzak, Michał Jurecki, Karol Bielecki i Krzysztof Lijewski. Mieli pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa i zachowaniu szans na awans do ME 2018. Droga na turniej w Chorwacji nie jest jeszcze zamknięta, ale nasz los leży w rękach grupowych rywali. Najgorsze, że przy okazji utrudniliśmy sobie drogę na igrzyska w Tokio 2020.

Bielecki i Szmal zapraszają do "Kuźni Charakterów"

Kluczowe momenty:

0:1 – twarda gra w obronie Mateusza Kusa. Przechwyt, kontra i bramka Przemysława Krajewskiego.
3:1 – Boris Puchowski trafił w 6. minucie po rzucie z biodra.
4:3 – kolejna interwencja Malchera! W ataku świetna współpraca Mateusza Jachlewskiego z Krzysztofem Lijewskim. 
4:4 – biało-czerwoni w 11. minucie odrobili straty. Michał Daszek wreszcie rzucił ze skrzydła.
6:7 – polscy szczypiorniści znów wyszli na prowadzenie. Kontra i bramka Krajewskiego.
10:8 – w 22. minucie znów wyraźnie prowadzenie gospodarzy. Dogranie na koło między Kusa i Jureckiego.
12:8 – zespołowa akcja reprezentacji Białorusi, zakończona rzutem z lewego skrzydła.
15:10 – wydawało się, że bramka Jureckiego będzie ostatnią w pierwszej połowie... Niestety, Białorusini wykorzystali jeszcze rzut wolny po faulu Piotra Chrapkowskiego.
18:10 – ciąg dalszy słabej gry biało-czerwonych. W 33. minucie przewaga rywali urosła do ośmiu bramek.
22:15 – potężny rzut Jureckiego, który dawał jeszcze nadzieję na odrobienie strat.
26:16 – Polacy bez pomysły w ataku i obronie. Rywale z łatwością rzucają bramkę z drugiej linii.
32:23 – ostatnia akcja i bramka Białorusinów, która stanowi smutne podsumowanie spotkania.

Sytuacja w "polskiej" grupie:

Biało-czerwoni pozostali na ostatnim miejscu. Do rozegrania pozostały trzy mecze – w niedzielę z Białorusią w Płocku (transmisja w TVP Sport, aplikacji mobilnej i na stronie SPORT.TVP.PL, 14 czerwca na wyjeździe z Serbią i 18 czerwca u siebie z Rumunią. Tyle, że nawet trzy zwycięstwa nie gwarantują nam awansu. Niestety, dotychczasowe wyniki nie układają się po myśli Polaków – wszyscy rywale zgromadzili po cztery punkty. W innym czwartkowym meczu Serbia wygrała po rzucie w ostatnich sekundach z Rumunią 23:22. Awans zapewnią sobie dwie najlepsze drużyny z każdej grupy, a także jedna z trzeciego miejsca z najlepszym bilansem. Nasza nieobecność w ME 2018 skomplikuje także drogę do igrzysk w Tokio 2020. Awans do turnieju kwalifikacyjnego można wywalczyć jedynie przez dobre występy w ME 2018 i MŚ 2019.

Białoruś: Maczkiewicz, Sałdacenka – Browka, Kulesz 4, Babiczew, Puchowski 4, Rutenka 4, Szyłowicz 2, Jurynok 4, Baranow 1, Karwacki, Podszywałow 1, Karalek 7, Titow, Kułak 1, Gajduczenko 4.
Polska: Malcher, Morawski – Daćko 2, Lijewski 4, Łyżwa, Jachlewski 3, Krajewski 5, Bielecki, Kus, Jurecki 2, Syprzak 1, Moryto, Daszek 1, Przybylski, Paczkowski 4, Chrapkowski 1.

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także