Bayern Monachium podejmie w sobotę Darmstadt w meczu 32. kolejki Bundesligi. Bawarczycy mają już zapewnione mistrzostwo Niemiec, ale Robert Lewandowski wciąż walczy o koronę króla strzelców. – Chcemy stworzyć "Lewemu" odpowiednią liczbę sytuacji, by mógł wygrać tę klasyfikację – zadeklarował Thomas Mueller.
Sobotnie spotkanie będzie dla Lewandowskiego wyjątkowe także z innego powodu – kapitan reprezentacji Polski rozegra pierwszy mecz od narodzin córki Klary. Jeśli strzeli gola, zadedykuje go swojej powiększonej rodzinie. – Prawdopodobnie tak się stanie, ale przede wszystkim musimy zwyciężyć – uciął Lewandowski.
– Zagramy u siebie i chcemy wygrać. Mimo, że już zostaliśmy mistrzami, chcemy pokazać się z dobrej strony przed naszą publicznością – zauważył polski napastnik, cytowany przez oficjalną stronę internetową Bayernu.
Pod wielką presją będą rywale Bawarczyków. Darmstadt zajmuje ostatnie miejsce i tylko zwycięstwo na Allianz-Arenie pozwoli im zachować szanse na utrzymanie. Ostatnio drużyna Torstena Fringsa jest jednak w świetnej formie – wygrała trzy poprzednie starcia. – Darmstadt to dobry zespół. Świadczą o tym ostatnie wyniki – przestrzega trener Carlo Ancelotti.
Lewandowski w tym sezonie strzelił w Bundeslidze 28 goli. Jedną bramkę mniej zdobył Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund. Polak z pewnością zagra w pierwszym składzie, podobnie jak Thiago, który w poprzednim tygodniu także został ojcem.
– Zwykle nowi ojcowie strzelają gole. Robert zasługuje na koronę króla strzelców. Myślę jednak, że jego głownym celem będzie pomaganie zespołowi – spuentował Ancelotti.