Przejdź do pełnej wersji artykułu

Mueller pomoże dogonić Muellera? "Lewy" chce 30 goli

Robert Lewandowski (L) i Thomas Mueller (fot. Getty)

Czy Robert Lewandowski drugi sezon z rzędu zdobędzie w Bundeslidze co najmniej 30 bramek? Byłby to pierwszy taki przypadek od czasów słynnego Gerda Muellera. Inny Mueller – Thomas – zamierza zrobić wszystko, by tak się stało. "Lewego" napędza też wyjątkowo silna konkurencja.

Elber: Lewandowski i Aubameyang jak... Ronaldo i Messi

"Lewy w pościgu za rekordem Der Bombera" – pisze "Bild" przed sobotnim meczu Bayernu z Darmstadt. Świeżo upieczony tata na trzy kolejki przed końcem sezonu ma 28 goli. Jeżeli w ostatnich spotkaniach trafi co najmniej dwukrotnie, to po raz drugi z rzędu skończy sezon "z trójką z przodu".

Ta sztuka nie udała się żadnemu zawodnikowi od ponad 40 lat. Jako ostatni dokonał tego Gerd Mueller. Legendarny snajper skończył sezon 1971/72 z 40 golami. Rok później zdobył 36 bramek, a w sezonie 73/74 dołożył jeszcze 30 trafień.

Po nim już tylko dwóm napastnikom udawało się skończyć rozgrywki z co najmniej 30 golami: w sezonie 1976-77 34 razy trafiał Dieter Mueller, a 29 lat później dokładnie 30 bramek zdobył Lewandowski. W XXI wieku bliscy szczęścia byli Grafite, Mario Gomez i Klaas-Jan Huntelaar, ale ostatecznie każdemu brakowało przynajmniej jednego trafienia.

Królowie strzelców Bundesligi z co najmniej 30 golami:

1963/64: Uwe Seeler (Hamburger SV) 30
1965/66: Lothar Emmerich (Borussia Dortmund) 31
1968/69: Gerd Mueller (Bayern Monachium) 30
1969/70: Gerd Mueller (Bayern Monachium) 38
1971/72: Gerd Mueller (Bayern Monachium) 40
1972/73: Gerd Mueller (Bayern Monachium) 36
1973/74: Gerd Mueller (Bayern Monachium) 30
1973/74: Jupp Heynckes (Borussia Moenchengladbach) 30
1976/77: Dieter Mueller (1.FC Koeln) 34
2015/16: Robert Lewandowski (Bayern Monachium) 30

"Motto Bayernu na ostatnie trzy kolejki? Wszyscy za jednego!" – pisze "Bild". Pomoc Thomasa Muellera będzie niezbędna – Niemiec w tym sezonie strzela mało (w Bundeslidze ma tylko pięć goli), ale jest za to najlepszym asystentem w Bayernie – w lidze asystował 14 razy (drugi Franck Ribery – 10). A o jego świetnej współpracy z Lewandowskim powiedziano już wszystko.

Jak dobrze mieć rywala

Wpływ na świetne strzeleckie wyniki Polaka ma też silna konkurencja. "Lewy" sam nieraz przyznawał, że napór ze strony Pierre'a-Emericka Aubameyanga (a w tym sezonie również Anthony'ego Modeste'a) mobilizuje go i nakręca. "Auba" ma 27 goli, tylko jednego mniej od Lewandowskiego. Modeste, po piątkowym "dublecie" z Werderem Brema, ma obecnie 25 bramek.

Prawda jest taka, że rywalizacja o "Torjaegerkanone" (armatę dla najlepszego strzelca) nie była tak mocna od... 1981 roku. Wtedy królem strzelców z 29 golami został Karl-Heinz Rummenigge (obecny prezes Bayernu), a drugi Manfred Burgsmueller z BVB miał 27 bramek – tyle ile obecnie Aubameyang. Gabończyk pewnie zdąży jednak poprawić jeszcze swój wynik, by postraszyć, a może nawet wyprzedzić, Lewandowskiego. Pozycja napastnika przeżywa kryzys? Nie w Bundeslidze. Tu lepszych snajperów nie było od dekad.

Robert Lewandowski (L) i Pierre-Emerick Aubameyang w 2014 roku (fot. Getty)

Źródło: Sport.tvp.pl/BILD.DE
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także