Na początku lutego 2015 roku kibice Atletico chodzili po Madrycie z podniesionymi głowami. Ich ulubieńcy pokonali Real aż 4:0 i nikt nie miał wątpliwości, kto rządzi w stolicy Hiszpanii. Dwa lata później tak pięknie jest już nie jest. Ale może być: "wystarczy" powtórzyć tamten wyczyn. Na Vicente Calderon wciąż wierzą...