Real Madryt przegrał na wyjeździe w rewanżowym meczu z Atletico (1:2), ale awansował do wielkiego finału Ligi Mistrzów. – Będziemy walczyć z całych sił, aby zdobyć to trofeum – zadeklarował Cristiano Ronaldo, lider Królewskich i najlepszy strzelec w historii Champions League.
W pierwszym spotkaniu Real wygrał (3:0) po hat-tricku "CR7". Finał, który zostanie rozegrany 3 czerwca w Cardiff, będzie dla Portugalczyka trzecim finałem Champions League w Realu i piątym w karierze. W pewnym momencie, awans Królewskich stanął jednak pod znakiem zapytania. Atletico szybko strzeliło dwa gole i szanse na odrobienie strat wzrosły.
– Wiedzieliśmy, że rywale rozpoczną bardzo odważnie i mieli to szczęście, że zdobyli dwie bramki. Mamy jednak duże doświadczenie i wiedzieliśmy, że jednym golem rozstrzygniemy losy dwumeczu. Jesteśmy Realem Madryt, pokazaliśmy większą rutynę – ocenił Ronaldo.
Drużyna Zinedine'a Zidane'a odpowiedziała w 42. minucie, gdy Isco strzelił gola po świetnej akcji Karima Benzemy. Finałowym rywalem Realu będzie Juventus. – Na tym etapie nic nie jest już łatwe. Szanse w finale będą takie same – podkreślił.
Real pojedzie do Cardiff m.in. dzięki świetnej formie Ronaldo, który w czterech ostatnich spotkaniach Ligi Mistrzów strzelił osiem goli. "CR7" nie zdobywa już tylu bramek, co w siedmiu poprzednich sezonach, ale zespół i tak może liczyć na niego w kluczowych momentach. W tym sezonie Zidane często pozwalał mu odpoczywać, dzięki czemu Portugalczyk jest w wysokiej dyspozycji w kluczowym momencie sezonu.
– Czuję się dobrze, co pokazałem w ostatnich spotkaniach. Jestem zadowolony, a teraz musimy przygotować się na pozostałe starcia – dodał Ronaldo.
Wielu ekspertów i dziennikarzy chwali Zidane'a za odpowiednie zarządzanie drużyną. Trener przez cały sezon rotował składem, dzięki czemu każdy miał okazję do gry, a zespół ma szanse na zdobycie mistrzostwa Hiszpanii i Champions League.
– Ta drużyna jest bardzo dobra. Są zawodnicy, którzy mogą grać więcej niż inni, ale mamy znakomitą, bardzo kompletną kadrę. Pokazujemy to w każdym spotkaniu – spuentował napastnik Realu.
19:00
FC Barcelona/Inter Mediolan