Przejdź do pełnej wersji artykułu

Magiczne wolne, kolega Bońka... 30 lat temu Platini zakończył karierę

30 lat temu – 17 maja 1987 roku – Michael Platini, jeden z najlepszych piłkarzy w historii, pożegnał się z profesjonalnym futbolem. 31-letni Francuz zagrał swój ostatni mecz przed 60-tysięczną publicznością w barwach Juventusu Turyn. Jego zespół wygrał 3:2 z Brescią a sam Platini asystował przy jednej z bramek.

Był wybitnym piłkarzem, słabym trenerem i skutecznym działaczem, którego nie ominęły skandale…

Karierę rozpoczął w latach 70. we francuskich klubach: Nancy i St. Etienne. Z pierwszym zespołem zdobył puchar Francji, a z drugim mistrzostwo kraju. Po MŚ 1982 (Francja przegrała z Polską mecz o 3. miejsce), trafi do Juventusu, gdzie stał się legendą.

Zdobył dwa mistrzostwa Włoch, Puchar Mistrzów, Puchar Zdobywców i Puchar Interkontynentalny. Tam narodziła się jego przyjaźń ze Zbigniewem Bońkiem, z którym tworzył świetny duet ofensywnych pomocników.

Tragedia na Heysel

Niezapomnianą, ale zarazem tragiczną chwilą był 29 maja 1985 roku. Na stadionie Heysel rozgrywano finał Pucharu Mistrzów pomiędzy Juventusem i Liverpoolem. Organizatorzy nie zabezpieczyli imprezy w odpowiedni sposób, co doprowadziło do katastrofy. Pijani angielscy kibice przedarli się przez ogrodzenie oddzielające ich od kibiców włoskich. Fani Liverpoolu zaczęli atakować sympatyków Starej Damy, a podczas zamieszek zginęło 39 osób. Część z nich przygniotła ściana, która pod naporem tłumu zawaliła się.

Włoscy piłkarze nie chcieli rozegrać meczu,ale nie przekonali organizatorów.Uważaliśmy, że w obliczu takiej tragedii finał powinien zostać przełożony. Do rozpoczęcia gry namawiali jednak przedstawiciele UEFA, policji i władz Brukseli. Twierdzili, że za wszelką cenę trzeba odwrócić uwagę kibiców z Turynu, od tego, co się wydarzyło powiedział po latach Boniek.

Ostatecznie wygrał Juventus, a decydująca bramkę zdobył Platini, który wykorzystał rzut karny. Był to również ostatni mecz Bońka w biało-czarnej koszulce – po sezonie trafił do Romy.

W latach 1983-85 Francuz zgarnął aż trzy Złote Piłki z rzędu. Nikt wcześniej tego nie dokonał.

W całej karierze klubowej zdobył ponad 250 bramek. W reprezentacji też sporo strzelał. Dla Trójkolorowych trafił 41 razy w 72 meczach. Jego wynik poprawił dopiero Thierry Henry. Największym reprezentacyjnym sukcesem Platiniego było wygranie Euro 1984 i zdobyty dwa lata później brąz mundialu.

Michel Platini Michel Platini

Jego zmierzch pokrył się z rozkwitem talentu Diego Armando Maradony. Po odejściu Francuza, to właśnie Argentyńczyk był uznawany za najlepszego zawodnika na świecie.

Platini skupił się na pracy trenerskiej. Trwająca cztery lata przygoda z reprezentacją, choć zaczęła się od 19 (!) zwycięstw z rzędu, była pasmem rozczarowań.

Francuzi nie wywalczyli awansu na mundial w 1990 roku. Zawiedli też podczas Euro 1992. Znacznie skuteczniejszy był jako działacz. W latach 90. zaczął pracować w UEFA, a w 2007 roku wybrano go na prezydenta tej organizacji – zastępił Lennarta Johannsona.

Francuz starał się uatrakcyjnić rozgrywki Puchar UEFA, zastępując je Ligą Europejską. To w dużej mierze dzięki niemu, Polska wraz z Ukrainą zorganizowała Euro 2012. Jego praca w piłkarskiej centrali to również skandale i afery.

W grudniu 2015 roku został zawieszony przez FIFA na 8 lat za przyjęcie znaczących środków finansowych od Seppa Blattera. Ale nawet taki skandal nie przesłoni jego wspaniałych piłkarskich osiągnięć. Kibice wciąż z nostalgią wspominają jego magiczne rzuty wolne…

Źródło: SPORT.TVP.PL/www.upi.com
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także