Dirk Kuyt niedzielę strzelił hat-tricka, który dał Feyenoordowi pierwszy tytuł mistrza Holandii od 18 lat, a trzy dni później ogłosił zakończenie kariery. – Jesteśmy wdzięczni za wszystko, co zrobił dla klubu – powiedział dyrektor Martin van Geel.
Holender zdobył trzy bramki w spotkaniu z Heraclesem, które dały pierwsze od 1999 roku mistrzostwo Eredivisie drużynie z Rotterdamu. Giovanni van Bronckhorst – trener klubu oraz były piłkarz Arsenalu i Barcelony – częściej wystawiał 36-latka w drugiej linii.
Mimo to kapitan, który strzelił dla Feyenoordu 113 goli, dwukrotnie trafił do bramki rywala w pierwszych 12 minutach. Pod koniec meczu wykorzystał rzut karny, dzięki któremu jego drużyna zwyciężyła 3:1.
Kuyt 105-krotnie bronił barw reprezentacji Holandii. Spędził także sześć lat na Anfield, rozgrywając 285 spotkań dla Liverpoolu. Mimo zakończenia piłkarskiej kariery pozostanie na De Kuip w na razie nieznanej roli.