| Motorowe / Formuła 1

14 lat minęło. Pierwszy triumf Kubicy w F1. "Cieszę się jako Polak"

Jakub Łokietek

14 lat temu – 8 czerwca 2008 roku – Robert Kubica osiągnął swój największy sukces w karierze – zwycięstwo w Grand Prix Kanady.

GP Węgier: Kubica znów będzie testował bolid

Sezon 2008 był drugim, w którym startował jako podstawowy kierowca zespołu F1. Pierwszy nie był dla niego udany. Co prawda zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, ale ani razu nie stanął na podium, a jego strata do trzeciego Fernando Alonso wyniosła 70 punktów.

Inżynierowie BMW dokonali jednak koniecznych zmian i na początku kolejnego sezonu wydawało się, że niemiecka stajnia może nawet powalczyć o mistrzostwo świata konstruktorów, a Polak z Nickiem Heidfeldem o podium klasyfikacji kierowców. GP Kanady było siódmą rundą zmagań, a Kubica już trzykrotnie stawał na podium – był drugi w Malezji i Monako oraz trzeci w Bahrajnie.

Na Circuit Gilles Villeneuve krakowianin także wydawał się jednym z faworytów. Musiał jednak zmierzyć się z 23-letnim wówczas Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk w 2007 roku na torze w Kanadzie po raz pierwszy w karierze wygrał kwalifikacje, a dzień później wyścig. Kierowca McLarena potwierdził dobrą dyspozycję w 2008 roku, ponownie okazując się najlepszym w walce o pole position.

Robert Kubica w bolidzie BMW Sauber
Robert Kubica w bolidzie BMW Sauber

Pole position wywalczone w Kanadzie jest czymś niesamowitym. Tu też miałem pierwsze w karierze pole position rok temu. Bolid spisuje się dobrze. Jesteśmy w szczytowej formie, mimo że nawierzchnia toru pęka – powiedział Hamilton.

Asfalt był podczas weekendu w Kanadzie problemem, na co zwracał także uwagę Kubica. – To były bardzo trudne kwalifikacje, bo tor zaczął pękać na niektórych zakrętach. Łatwo było o błędy w takich warunkach. Jeśli ominąłeś optymalną linię jazdy o 10-20 centymetrów, wjeżdżałeś na oderwane kawałki asfaltu i traciłeś przyczepność – powiedział. Nie przeszkodziło mu to jednak w zajęciu drugiego miejsca podczas kwalifikacji.

Wysoka pozycja na starcie była sukcesem Polaka, ale także kłopotem, ponieważ musiał się bronić przed atakami Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena. Choć ruszył przeciętnie, to po pierwszym zakręcie utrzymał pozycję za plecami Hamiltona. Brytyjczyk uciekał w błyskawicznym tempie i po chwili miał już kilka sekund przewagi nad resztą stawki.

Kluczowe dla przebiegu wyścigu okazało się 14. okrążenie, kiedy rywalizację zakończył Adrian Sutil z Force India. Służby były zmuszone usunąć znajdujący się na poboczu samochód Niemca, zostały wywieszone żółte flagi, a na torze zjawił się samochód bezpieczeństwa. To spowodowało, że pierwsza ósemka zjawiła się w alei serwisowej, gdzie doszło do nieoczekiwanej sytuacji.

Bolid Kimiego Raikkonena (przód) i auto Lewisa Hamiltona
Bolid Kimiego Raikkonena (przód) i auto Lewisa Hamiltona

Raikkonen i Kubica po szybkim postoju zmierzali do wyjazdu z boksów, ale musieli zwolnić ze względu na czerwone światło. Jadący za ich plecami Hamilton nie zauważył, że bolidy Ferrari i BMW stoją i uderzył w auto Fina. Raikkonen nie mógł kontynuować jazdy, ale Brytyjczyk także nie wyjechał na kolejne okrążenie. Stworzyło to szansę dla Polaka, który po powrocie na tor był dziesiąty, ale żaden z kierowców, którzy byli przed nim nie miał jeszcze postoju.

Mój wyścig został przekreślony przez Hamiltona. Oczywiście, każdy może popełnić błąd, ale czym innym jest zrobić to jadąc 200 km/h, a czym innym wjechać w samochód, który stoi na czerwonym świetle – nie krył zdenerwowania kierowca Ferrari.

Brytyjczyk nie przyznał się do pomyłki i całą winę sprowadził do pecha – Mieliśmy niezbyt udany postój, po którym zobaczyłem przed sobą dwa bolidy walczące o pozycje. Nie chciałem się w to mieszać. W tym momencie obaj kierowcy nagle się zatrzymali i było już za późno. To po prostu pech – stwierdził.

Mario Theissen (L) i Robert Kubica
Mario Theissen (L) i Robert Kubica

Nick Heidfeld – drugi z kierowców BMW – zjechał do alei serwisowej dość szybko i zdołał wyjechać z niej przed Kubicą, ale po niedługim czasie został przez niego wyprzedzony. Krakowianin został liderem na 42. okrążeniu, kiedy zatankować musiał Timo Glock i nie oddał prowadzenia. Systematycznie powiększał przewagę nad Niemcem, a na drugi postój zjechał, mając nad nim aż 25 sekund przewagi. Poza Kubicą i Heidfeldem na podium stanął także David Coulthard.

Jestem niezmiernie szczęśliwy po pierwszej wygranej dla BMW Sauber. Cieszę się jako Polak. – powiedział po wygranej Kubica. – Fantastyczny wyścig – dla mnie, mojego kraju i fanów. Dziękuję im za doping – dodał w trakcie konferencji prasowej.

Po zderzeniu Raikkonena i Hamiltona, a także późniejszym wypadku Alonso, Kubica awansował na pierwsze miejsce w punktacji mistrzostw świata, mając trzy punkty przewagi nad Felipe Massą. Dublet w Kanadzie dał także BMW Sauber drugie miejsce w tabeli konstruktorów.

Zobacz też
Hamilton: spełniły się moje marzenia z dzieciństwa
Lewis Hamilton (fot. Getty Images)

Hamilton: spełniły się moje marzenia z dzieciństwa

| Motorowe / Formuła 1 
Wielkie show w Londynie. Pierwsza taka inauguracja sezonu F1
Prezentacja wszystkich bolidów F1 przed sezonem 2025 (fot. Getty)

Wielkie show w Londynie. Pierwsza taka inauguracja sezonu F1

| Motorowe / Formuła 1 
Gwiazdor Formuły 1 grzmi wobec federacji. "Kary, które przyznają, są za wysokie!"
Carlos Sainz (fot. Getty)

Gwiazdor Formuły 1 grzmi wobec federacji. "Kary, które przyznają, są za wysokie!"

| Motorowe / Formuła 1 
Rośnie nowy Kubica. 17-letni Polak debiutuje w Formule 4
Aleksander Ruta (fot.

Rośnie nowy Kubica. 17-letni Polak debiutuje w Formule 4

| Motorowe / Formuła 1 
Hamilton rozbił Ferrari! Fatalny początek mistrza
Lewis Hamilton (fot. Getty)

Hamilton rozbił Ferrari! Fatalny początek mistrza

| Motorowe / Formuła 1 
Najnowsze
Barcelona przedłuży serię wygranych? Relacja z meczu z Las Palmas w TVP!
Barcelona przedłuży serię wygranych? Relacja z meczu z Las Palmas w TVP!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Mononukleoza mogła skończyć jej karierę. Chce wróć na szczyt
Urszula Radwańska (fot. PAP)
polecamy
Mononukleoza mogła skończyć jej karierę. Chce wróć na szczyt
fot. Facebook
Sara Kalisz
Lewandowski... nie mógł trafić lepiej. Jest ich "koszmarem"
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Lewandowski... nie mógł trafić lepiej. Jest ich "koszmarem"
FOTO
Wojciech Papuga
To już pewne! Ruch i Wisła pobiją dziś rekord polskiej piłki!
Daniel Szczepan i Alan Uryga (fot. 400mm.pl)
To już pewne! Ruch i Wisła pobiją dziś rekord polskiej piłki!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Jest porozumienie! Miliarder przejmuje klub Ekstraklasy!
Kibice Widzewa Łódź (fot. PAP)
pilne
Jest porozumienie! Miliarder przejmuje klub Ekstraklasy!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znicz – Arka [NA ŻYWO]. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
Znicz Pruszków – Arka Gdynia [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (22.02.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Znicz – Arka [NA ŻYWO]. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Wewnętrzna rywalizacja w kadrze. Bramkarkom brakuje minut
Kinga Szemik jest jedyną z bramkarek reprezentacji Polski, które w niej zadebiutowały (fot. Getty Images)
Wewnętrzna rywalizacja w kadrze. Bramkarkom brakuje minut
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Do góry