El. MŚ 2018: Szwecja dziękuje Llorisowi. Dublety Ronaldo i Xhaki

Grupa A

Holandia – Luksemburg 5:0 (2:0)
Bramki: Arjen Robben 22, Wesley Sneijder 34, Georginio Wijnaldum 62, Quincy Promes 70, Vincent Janssen 84 k.

Białoruś – Bułgaria 2:1 (1:0)
Bramki: Michaił Siwakow 33 k., Pawieł Sawicki 80 – Swietosław Diakow 90+1

Szwecja – Francja 2:1 (1:1)
Bramki: Jimmy Durmaz 43, Ola Toivonen 90+3 – Olivier Giroud 37

To był dzień Wesleya Sneijdera. Pomocnik reprezentacji Holandii świętował w piątek 33. urodziny i zagrał dla Oranje po raz 131. Pobił tym samym rekord Edwina van der Sara i został rekordzistą pod względem występów w pomarańczowej koszulce. Co więcej, uczcił ten występ golem a Holendrzy w debiucie Dicka Advocaata pokonali Luksemburg 5:0.

Nie zbliżyli się jednak w tabeli do Szwecji. Mogą mieć pretensje do Hugo Llorisa. Kapitan reprezentacji Francji w ostatniej minucie doliczonego czasu podał piłkę prosto pod nogi Oli Toivonena, a ten z pierwszej piłki przelobował bramkarza gości. Tak padł gol na 2:1, który dał wygraną Szwedom, choć wcześniej to Francja nacierała i była dużo bliższa wygranej. Dla Trójkolorowych to pierwsza porażka w eliminacjach do mundialu 2018. Porażka w Sztokholmie sprawiła jednak, że spadli na drugie miejsce kosztem Szwecji.

Kolejny raz potwierdziło się jak gorącym terenem jest Mińsk. Białoruś wygrała u siebie z Bułgarią 2:1, a gole strzelali znani z gry w Ekstraklasie Michaił Siwakow i Paweł Sawicki.

Grupa B

Andora – Węgry 1:0 (1:0)
Bramka: Marc Rebes 26

Łotwa – Portugalia 0:3 (0:1)
Bramki: Cristiano Ronaldo 41, 63, Andre Silva 67

Wyspy Owcze – Szwajcaria 0:2 (0:1)
Bramki: Granit Xhaka 36, 59

W grupie B bez zmian. Szwajcarzy prowadzą i nadal mają komplet zwycięstw. W piątek wygrali na wyjeździe z Wyspami Owczymi 2:0, a oba gole strzelił Granit Xhaka.

Dublet zaliczył też Cristiano Ronaldo. Lider Realu Madryt i reprezentacji Portugalii nie zwalnia tempa. W szóstej kolejce do jego dwóch trafień jedno dołożył Andre Silva, a mistrzowie Europy pokonali na wyjeździe Łotwę 3:0.

Do sensacji doszło za to w Andorze. Tamtejsza reprezentacja pokonała 1:0 Węgrów. Dla Andory było to dopiero drugie zwycięstwo w historii eliminacji mistrzostw świata albo Europy i pierwsze od ponad dwunastu lat! To historyczny dzień dla tego 80-tysięcznego kraju.

Grupa H

Bośnia i Hercegowina – Grecja 0:0

Gibraltar – Cypr 1:2 (1:1)
Bramki: Anthony Hernandez 30 – Jose Chipolina 10 (sam.), Pieros Sotiriou 87

Estonia – Belgia 0:2 (0:1)
Bramki: Dries Mertens 31, Nacer Chadli 86

Najmniej emocji było w grupie H. Bośnia i Hercegowina bezbramkowo zremisowała z Grecją, co było na rękę Belgii, która pewnie wygrała na wyjeździe z Estonią 2:0, a kolejnego gola strzelił świetnie dysponowany Dries Mertens. Blisko niespodzianki był Gibraltar, ale ostatecznie przegrał u siebie z Cyprem 1:2. Pewnym liderem są Czerwone Diabły.