Marcin Gortat zakończył sezon NBA już w maju, kiedy Washington Wizards przegrali z Boston Celtics w półfinałach Konferencji Wschodniej. Polak powoli przygotowuje się do lipcowych campów, które organizuje co roku w kilku miastach. Nie przeszkodziło mu to w udzieleniu obszernego wywiadu "Dziennikowi Polskiemu". Krytykuje w nim Polski Związek Koszykówki oraz ocenia szanse Przemysława Karnowskiego na grę w najlepszej lidze świata.
Gortat zaczął sezon w dobrym stylu. Regularnie notował double-double. W kluczowych momentach grał jednak gorzej. Fazę play-off zakończył z przeciętnymi statystykami – 8,1 pkt. 11,2 zb. W klubie doceniali zaangażowanie Polaka, ale jego przyszłość była niewiadomą. Środkowy potwierdził niedawno, że nadchodzące rozgrywki również spędzi w Waszyngtonie.
33-letni zawodnik nie pomoże w tym roku reprezentacji Polski. Koszykarz chciał skupić się na organizacji campów i regeneracji po wymagającym sezonie w najlepszej lidze świata.
Gortat nie ukrywa, że nie podobają mu się działania Polskiego Związku Koszykówki. – Został w epoce kamienia łupanego, a może zgubił się jeszcze wcześniej. Nie mówię tego, dlatego że jestem złośliwy i wbijam szpilki, ale stwierdzam fakt: PZKosz jest w krytycznym stanie. Trzeba to wszystko wyczyścić i zacząć od podstaw – stwierdził.
O angaż w NBA walczy inny Polak – Przemysław Karnowski. Środkowy nie ukrywa, że mocno kibicuje rodakowi, ale również zdaje sobie sprawę z jego ograniczeń – nadwagi i mało koszykarskiej sylwetki.
– Przemek doskonale wie, co stoi na przeszkodzie i jaki jest jego problem. Tylko on może go rozwiązać. Miał na to pięć lat. Przed nim trudne zadanie. Pod względem umiejętności jest kompletnym zawodnikiem – zakończył.
TRWA 46 - 36
P. 76ers
TRWA 48 - 62
Dallas Mavericks
TRWA 72 - 70
Toronto Raptors
TRWA 90 - 71
Minnesota Timberwolves
TRWA 84 - 72
LA Lakers
101 - 103
Oklahoma City Thunder
111 - 116
Denver Nuggets
89 - 123
San Antonio Spurs
1:00
Chicago Bulls
2:00
Boston Celtics
2:00
Milwaukee Bucks
17:00
Gran Canaria
19:30
Hapoel Tel Aviv
17:45
Paris Basketball
18:00
Żalgiris Kowno
19:30
Bayern Monachium