W sobotę rozpoczną się zmagania w Pucharze Konfederacji. Na stadionie w Sankt Petersburgu zaprezentują się gospodarze – Rosjanie, którym przyjdzie się zmierzyć z reprezentacją Nowej Zelandii. Transmisja od 16:30 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej.
Na co zwrócić uwagę?
Młodość, młodość i jeszcze raz młodość. Stanisław Czerczesow, szkoleniowiec Rosjan, postanowił zmienić reprezentację, która zawiodła na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy. Nie ma już więc Siergieja Ignaszewicza, Wasilija Bieriezuckiego i Artioma Dziuby, jest grupa "młodych gniewnych". Kadra to gracze wyłącznie z ligi rosyjskiej.
Prym wiedzie trzech: 21-letni Aleksandr Gołowin (CSKA Moskwa), 22-letni Aleksiej Miranczuk (Lokomotiw Moskwa) i 23-letni Georgi Dzhikiya (Spartak Moskwa). Największe nadzieje wiązane są z tym pierwszym, który ma 12 występów w dorosłej reprezentacji i dwa strzelone gole. – Bez wątpienia to najjaśniejsza z gwiazd – ocenił utalentowanego zawodnika Leonid Słucki, legenda rosyjskiej piłki i poprzednik Czerczesowa. Środkowy pomocnik grał w każdym meczu CSKA w poprzednim sezonie. Także w reprezentacji ma być "reżyserem gry".
A ich rywale? Nowa Zelandia mało strzela, ale też mało traci. W pięciu ostatnich meczach piłkarze z Oceanii zdobyli cztery gole, a ich rywale... dwa. Były to co prawda "zaledwie" reprezentacje Fidżi (2:0, 2:0), Nowej Kaledonii (0:0), Białorusi (0:1) i Irlandii Północnej (0:1), ale nawet w towarzyskich starciach z poważniejszymi firmami, jak USA (1:1) czy Meksyk (1:2), nie okazywali się chłopcami do bicia.
Powiedzieli przed meczem:
Anthony Hudson, selekcjoner reprezentacji Nowej Zelandii:
– Wkraczamy w ten turniej chcąc dokonać czegoś znaczącego. Tym czymś byłoby wygranie meczu, co jeszcze się Nowej Zelandii w Pucharze Konfederacji nie udało.
Władimir Gabułow, rezerwowy bramkarz reprezentacji Rosji:
– Jesteśmy gotowi do walki. Nie uważam, że powinniśmy być nazywani "bardzo młodym zespołem". Myślę, że mamy graczy w najlepszej formie, u szczytu możliwości, którzy są niezwykle ambitni. Wiedzą, jak grać w piłkę nożną, a jeśli potrzebują pomocy lub porady, to zawsze mogą zwrócić się do mnie.
Przewidywane składy:
Nowozelandczycy będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego kapitana – Winstona Reida. Pod jego nieobecność, największą postacią będzie napastnik Leeds United, Chris Wood, który zdobył w zeszłym sezonie aż 27 bramek.
Rosja: Igor Akinfiejew – Gieorgij Dżikija, Wiktor Wasin, Fiodor Kudriaszow – Aleksandr Samiedow, Dienis Głuszakow, Aleksandr Erochin, Dmitrij Kombarow – Aleksiej Miranczuk, Fiodor Smołow, Aleksandr Gołowin
Nowa Zelandia: Stefan Marinovic – Tom Doyle, Andrew Durante, Tommy Smith, Michael Boxall, Kip Colvey – Ryan Thomas, Bill Tuiloma, Michael McGlinchey – Chris Wood, Marco Rojas
Sytuacja w tabeli:
To pierwszy mecz turnieju, więc wszystkie zespoły mają jeszcze czyste karty. Poza Rosją i Nową Zelandią, w grupie A zagrają też Meksyk i Portugalia.
Awans do półfinału wywalczą dwa najlepsze zespoły. Kto ma na to największe szanse? Zapraszamy do lektury.
Typ SPORT.TVP.PL:
Choć "odmłodzeni", choć Czerczesow nieustannie eksperymentuje – co wypominają mu dziennikarze – Sborna powinna łatwo uporać się ze znacznie słabszym rywalem. 2:0.
Szczegóły transmisji:
Początek meczu o godz. 17:00. Komentować go będą Dariusz Szpakowski i były asystent selekcjonera reprezentacji Polski – Rafał Ulatowski. Studio, które rozpocznie się o 16:25, poprowadzi Jacek Kurowski, a gośćmi będą Jan Tomaszewski, Andrzej Niedzielan i Arleta Bojke – była korespondentka TVP w Moskwie, która opowie o kraju organizatora.
Transmisja w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej TVP Sport.