Magda Linette przyznała, że po szybko wygranym pierwszym secie w meczu otwarcia w wielkoszlemowym Wimbledonie dopuściła do głosu Amerykankę Bethanie Mattek-Sands. – Nie poszłam za ciosem – zaznaczyła polska tenisistka po porażce 6:1, 2:6, 3:6.