– To nie jest mój sukces, tylko wszystkich, którzy mnie otaczają i wspierają w trudnych chwilach. Z taką drużyną o wiele łatwiej idzie się do przodu, sięga po sukcesy, ale też znosi porażki… – powiedział Szymon Woźniak w rozmowie ze SPORT.TVP.PL. Zawodnik Betardu Sparty Wrocław został w niedzielę indywidualnym mistrzem Polski. Jego zwycięstwo to największa niespodzianka od 2008 roku, kiedy wygrał Adam Skórnicki.
Hubert Błaszczyk, SPORT.TVP.PL: – Sezon zaczynałeś jako rezerwowy, a w niedzielę zostałeś mistrzem Polski. W żużlu wszystko zmienia się bardzo szybko...
Szymon Woźniak: – Żużel w tym sezonie jest bardzo nieprzewidywalny. W zawodach ligowych czy Grand Prix mamy sporo niespodzianek. Cieszę się, że akurat w tym przypadku to ja pozytywnie zaskoczyłem w jakże ważnym dla mnie dniu.
– Po finale zareagowałeś bardzo emocjonalnie. Doszedł już do ciebie ten sukces?
– Powoli zaczyna to do mnie docierać, ale za chwilę ucieka... Trudno mi uwierzyć, że jestem mistrzem Polski. Cały czas jeszcze staram się oswoić z tą myślą.
– Przygotowywałeś się specjalnie na te zawody?
– Finał IMP traktowałem jak każde inne. Zawsze staram się być gotowy na sto procent i nie inaczej było w tym przypadku. Jechałem do Gorzowa Wielkopolskiego bez większego stresu. Wiedziałem, że nic nie muszę, a mogę tylko zyskać. Przed rozpoczęciem turnieju założyłem sobie, że chcę być po nim zadowolony. Nie sądziłem, że uda mi się wykonać ten plan aż w takim stopniu.
– Po czterech seriach startów miałeś siedem punktów. Musiałeś wygrać…
– Mieliśmy świadomość, że tylko zwycięstwo ratuje baraż. Podjęliśmy odważną decyzję, bo pozmienialiśmy w ciemno wszystkie ustawienia. Nigdy z takimi nie jechałem. Była to pokerowa zagrywka, ale na szczęście trafiliśmy. Zostawiliśmy je na ostatnie trzy wyścigi i jechało się wyśmienicie. Moja prędkość była fenomenalna zarówno na starcie jak i trasie.
– Kto wpadł na taki pomysł?
– Wspólnie staraliśmy się wyciągnąć wnioski i zrobić sensowny plan. Ja i mechanicy mieliśmy podobny pomysł. Wtedy uznaliśmy, że to jest ten kierunek, w którym należy pójść. Zagrało wyśmienicie.
– Baraż był rozgrywany trzykrotnie. Nie wkradła się nerwowość?
– Wiadomo, że to nie jest przyjemne, kiedy prowadzi się w wyścigu, a on jest przerywany. Starałem się utrzymać nerwy na wodzy i podejść do tego biegu od nowa. Wiedziałem, że kiedy przygotuję pole startowe i puszczę sprzęgło w odpowiednim momencie, to Patryk Dudek nie zdoła mnie "założyć". Udało się to zrobić. Chłodna głowa pomogła.
– Po raz drugi sięgnąłeś po tytuł w Gorzowie Wielkopolskim. Trzy lata temu byłeś najlepszym polskim juniorem. To twój ulubiony tor czy zbieg okoliczności?
– Tak po prostu wyszło... Tor w Gorzowie jest przeze mnie lubiany, ale nie mogę powiedzieć, że uwielbiam się na nim ścigać. Kiedy jest dobrze przygotowany jeździ się tu z przyjemnością. To raczej zbieg okoliczności. Zazwyczaj dobrze tam startowałem, ale w najśmielszych snach nie zakładałem, że mogę być tam aż tak szybki...
Mieliśmy świadomość, że tylko zwycięstwo ratuje baraż. Podjęliśmy odważną decyzję, bo pozmienialiśmy w ciemno wszystkie ustawienia. Nigdy na nich nie jechałem. Była to pokerowa zagrywka, ale na szczęście trafiliśmy idealnie.
– W Wielkiej Brytanii jest taka tradycja, że mistrz Anglii dostaje "dziką kartę" na Grand Prix. Nie żałujesz, że w Polsce nie jest podobnie?
– Żałuję. Byłaby doskonała okazja, żeby sprawdzić się na tle najlepszych zawodników świata. Takie zawody zawsze wiele uczą i pozwalają odpowiedzieć na pytanie, w którym jest się miejscu. Wiedziałbym, czego mi brakuje. Wielka szkoda, ale nie można płakać, że nie ma takiej reguły. Muszę więc zasłużyć dobrą jazdą na miejsce w Grand Prix.
– Czego brakuje Szymonowi Woźniakowi, żeby jeździć w Grand Prix?
– Wszystkiego po trochu. Powoli staję się coraz lepszym zawodnikiem. Nie mogę powiedzieć, że nie jeżdżę w Grand Prix, bo nie mam startu albo mam problemy sprzętowe... Trzeba być "kompletnym" żużlowcem, żeby się tam znaleźć. Powoli zbliżam się do najwyższego poziomu. Ważna jest stabilizacja. Wierzę, że kiedyś pojadę w indywidualnych mistrzostwach świata i będę w takim nastroju jak dziś.
– Twoja kariera przebiega modelowo. Najpierw byłeś wyróżniającym się pierwszoligowcem, teraz aspirujesz do miana solidnego ekstraligowca. Pomogły przenosiny do Wrocławia?
– Wybrałem Betard Spartę w ważnym momencie kariery. Zostałem w Polonii Bydgoszcz tak długo, jak to było możliwe. To był ostatni dzwonek, żeby przenieść się na wyższy poziom. Lepiej jest zdobywać pięć punktów w PGE Ekstralidze niż dziesięć w Nice PLŻ. Ekstraligowa droga jest trudniejsza, ale jest w stanie zaprowadzić mnie o wiele dalej.
– Po finale IMP powiedziałeś, że to nagroda za 17 lat startów. Dziękowałeś wielu, którzy ci pomogli. Rzeczywiście ten sukces miał aż tylu ojców?
– Nawet nie tyle ten sukces. Mam takie szczęście, że spotykam po drodze samych dobrych i uczynnych. Wiele mi pomagają. Począwszy od rodziców, przez mechaników, sponsorów, a ostatnio narzeczonej. To nie jest mój sukces, tylko wszystkich, którzy mnie otaczają i wspierają w trudnych chwilach. Z taką drużyną o wiele łatwiej idzie się do przodu, sięga po sukcesy, ale też łatwiej znosi porażki…
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.