Kolarstwo i Formuła 1 jeszcze nigdy nie miały tyle wspólnego co teraz. UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska) oraz FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa) w minionych tygodniach musiały się zmagać z niesportowym zachowaniem swoich gwiazd. W incydentach z udziałem Marka Cavendisha i Petera Sagana oraz Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela można znaleźć wiele podobieństw, ale największe kontrowersje wzbudza różnica w postępowaniu władz obu sportów.