– Jestem rozczarowany. To był mój najlepszy dzień. Chciałem wygrać dla zespołu, Rafała Majki, Petera Sagana, dla mojego ojca, który zmarł dwa miesiące temu – powiedział Maciej Bodnar po 11. etapie Tour de France, na którym <a href="http://sport.tvp.pl/33194214/tdf-bodnar-bohaterem-etapu-zabraklo-metrow" target="_blank">został doścignięty zaledwie 250 m przed metą.</a>