Choć mówi się, że wszystko zawdzięczają swoim partnerom, w żadnym razie nie ograniczają się do siedzenia w domu i wydawania pieniędzy. Są modelkami, dziennikarkami, aktorkami lub... wszystkim po trochu. Nazywają je – nieco pogardliwie – WAGs (od "wifes and girlfriends", czyli "żony i dziewczyny"), mają mnóstwo fanów, ale i sporo zazdrosnych wrogów. Olśniewają urodą, której nie wahają się prezentować za pośrednictwem mediów społecznościowych. Kilka z nich obserwuje nawet ponad milion osób...