Dobiegła końca jedna z najbardziej absurdalnych spraw w świecie boksu zawodowego w ostatnich latach. Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) miał walczyć o pas mistrza świata federacji WBA, ale... wpadł na dopingu. Całe szczęście, bo sportowo nie zrobił nic, by na taką szansę zasłużyć. Próbował za to... utopić Władimira Kliczkę (64-5, 53 KO)!