Piłkarze Realu Madryt, triumfatorzy dwóch ostatnich edycji Ligi Mistrzów, przegrali z Manchesterem City aż 1:4 w towarzyskim turnieju, który odbywa się w Stanach Zjednoczonych.
Na mecz Królewskich z Manchesterem City w Los Angeles przyszło ponad 90 tysięcy kibiców. Nie zobaczyli żadnej bramki w pierwszej połowie, ale po przerwie padły trzy między 52. a 67. minutą. Na listę strzelców wpisali się kolejno Argentyńczyk Nicolas Otamendi, Raheem Sterling i John Stones. W 81. czwartą bramkę dla The Citizens zdobył niespełna 18-letni Hiszpan Brahim Diaz. Jego rodak Oscar uzyskał honorowego gola dla Realu w 90. minucie.
16:00
Dunkerque