| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Arka Gdynia zremisowała z Wisłą Płock 1:1 (1:1) w meczu 3. kolejki Lotto Ekstraklasy. Tym samym gdynianie wciąż nie przegrali w tym sezonie meczu, a przecież w międzyczasie toczą również bój o awans do Ligi Europejskiej. W drugim meczu Pogoń Szczecin przegrała z Jagiellonią Białystok 0:1.
Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla gości, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie. Po wrzucie z autu Arkadiusza Recy, Damian Byrtek precyzyjną główką przelobował Pavelsa Steinborsa. Strata bramki nie spowodowała odważniejszych ataków gospodarzy. Przewagę nadal posiadali płocczanie, którzy w 15. minucie bliscy byli podwyższenia prowadzenia, ale w ostatniej chwili Adam Danch wybił piłkę spod nóg Kamila Bilińskiego.
Dopiero od 21. minuty inicjatywę przejęli gdynianie, a hasło do ataku dał Michał Nalepa, z którego uderzeniem Seweryn Kiełpin miał spory problem. Od tego momentu gospodarze praktycznie nie schodzili z połowy rywali, a zwieńczeniem ich dominacji był rzut karny podyktowany po faulu golkipera gości na Hiszpanie Rubenie Jurado, którego już w doliczonym czasie pierwszej połowy na bramkę zamienił Marcin Warcholak.
W końcówce tego przeciętnego spotkania zawodnicy z Płocka wyraźnie grali na czas, a w ostatniej groźniejszej akcji w 89. minucie po zagraniu z lewej strony Warcholaka Patryk Kun uderzył obok słupka. Gdynianie nie zdołali tym samym uczcić wygraną 400. występu w ekstraklasie - po tej konfrontacji ich bilans to 114 zwycięstw, 117 remisów i 169 porażek przy bramkowym bilansie 391-512.