Artur Szpilka (20-3, 15 KO) przerwał milczenie i opowiedział w mediach społecznościowych o przegranej 15 lipca walce z Adamem Kownackim (16-0, 13 KO). Zaczął od... przeproszenia Andrzeja Gołoty (41-9-1, 33 KO), któremu kiedyś zarzucał brak serca do boksu. – Pierwszy raz w życiu zablokowała mi się głowa w ringu, nie wiedziałem jak zadawać ciosy... – przyznał "Szpila".