MŚ w Londynie: znakomite eliminacje Polaków. Swoboda najlepiej w sezonie

Lekkoatletyczne MŚ: sprawdź plan transmisji TVP

Od mocnego akcentu w konkursie pchnięcia kulą rozpoczęła się poranna sesja w Londynie. Już w pierwszym pchnięciu wynik 22.14 osiągnął Tomas Walsh, zaledwie dziewięć centymetrów mniej od rekordu mistrzostw, który w 1987 roku ustanowił Werner Gunthor. Także pierwsza próba była szczęśliwa dla Michała Haratyka. Polak bez problemu przekroczył wymagane i 20.75 i pchnięciem na 21.27 zajął trzecie miejsce w kwalifikacjach.

Dużo nerwów kosztowały kibiców próby Konrada Bukowieckiego. Młodzieżowy mistrz Europy dopiero za trzecią próbą rzucił 20.55, co ostatecznie dało mu dwunastą pozycję i awans do ścisłego finału. Nie miał szczęścia Jakub Szyszkowski, który przegrał ze swoim rodakiem o… centymetr i zajął trzynastą – pierwszą nie dającą awansu pozycję. Polak stracił kwalifikację w ostatnim rzucie kwalifikacji, gdy na odległość 20.61 pchnął Rumun Andrei Gag.

Kwalifikacje na 400 metrów przebrnął jedyny Polak – Rafał Omelko. Czas 45.69 pozwolił mu na zajęcie piątego miejsca w biegu numer 2 i również piątego wśród zawodników, którzy nie znaleźli się w czołowej trójce swojego biegu. Do finału wchodziło sześciu takich biegaczy. Z awansem nie miał problemu wielki faworyt Wayde Van Niekerk, który z czasem 45.27 wygrał swój bieg eliminacyjny.

Do ścisłego finału w trójskoku – w którym wystąpi dwanaście zawodniczek – awansowała Anna Jagaciak. Polka osiągnęła wynik 14.09 i zajęła 10. miejsce. Zwyciężyła Olga Rypakova (14.57).

Najlepszy wynik w sezonie na 100 metrów osiągnęła Ewa Swoboda. Czas 11.24 pozwolił jej na zajęcie 18. miejsca i pewny awans do niedzielnego półfinału. Najlepszy rezultat uzyskała Gina Luckenkemper (10.95).

Wszystkie Polki w konkursie rzutu młotem zakwalifikowały się do finału już po swojej pierwszej próbie. Awans dawał rezultat 71.50. W grupie A startowała Malwina Kopron i oddała jeden z najlepszych rzutów w sezonie (74.97). Grupę B rozpoczęła Joanna Fiodorow, która uzyskała wynik 71.72. Bardzo bezpiecznie rzuciła Anita Włodarczyk (74.61). Nic dziwnego – podczas jej próby padał obfity deszcz i śliskie koło groziło niebezpieczną kontuzją.

Problemów z awansem do półfinału – zgodnie z oczekiwaniami – nie mieli polscy 800-metrowcy. Bardzo dobrze zaprezentował się Michał Rozmys (1.47:09), który w swoim biegu zajął drugą pozycję. Sytuację kontrolowali kandydaci do medalu: Adam Kszczot (1.47:36) i Marcin Lewandowski (1.46:17), przybiegając odpowiednio na trzeciej i czwartej pozycji.

JAK RADZILI SOBIE POLACY?

Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą) – 7. miejsce w grupie B (20.55), a w ogóle 12. i awans do finału
Michał Haratyk (pchnięcie kulą) – 2. miejsce w grupie A (21.27), a w ogóle 3. i awans do finału
Jakub Szyszkowski (pchnięcie kulą) – 6. miejsce w grupie A (20.54), a w ogóle 13. i brak awansu do finału
Rafał Omelko (400 m) – 5. miejsce w trzecim biegu (45.69) i awans do półfinału
Anna Jagaciak (trójskok) – 4. miejsce w grupie A (14.09), a w ogóle 10. i awans do finału
Ewa Swoboda (100 m) – 5. miejsce w szóstym biegu (11.24), a w ogóle 18 i awans do półfinału
Malwina Kopron (rzut młotem) – 1. miejsce w grupie A (74.97) i awans do finału
Joanna Fiodorow (rzut młotem) – 5. miejsce w grupie B (71.72) i awans do finału
Anita Włodarczyk (rzut młotem) – 1. miejsce w grupie B (74.61) i awans do finału
Adam Kszczot (800 m) – 3. miejsce w piątym biegu (1.47:36), a w ogóle 24. i awans do półfinału
Marcin Lewandowski (800 m) – 4. miejsce w szóstym biegu (1.46:17), a w ogóle 14. i awans do półfinału
Michał Rozmys (800 m) – 2. miejsce w czwartym biegu (1.47:09), a w ogóle 20. i awans do półfinału